5 epickich momentów IShowSpeed ​​Kung Fu w chińskim klasztorze Shaolin

5 epickich momentów IShowSpeed ​​Kung Fu w chińskim klasztorze Shaolin

Sensacja YouTube IShowSpeed, znany również jako Darren, oczarował publiczność transmisją na żywo ze słynnej świątyni Shaolin w Zhengzhou w Chinach. To wydarzenie streamingowe szybko zyskało popularność, gromadząc prawie 5, 5 miliona wyświetleń w momencie pisania. Niepowtarzalne połączenie żywego humoru IShowSpeed ​​i spokojnej, ale zdyscyplinowanej atmosfery świątyni stworzyło fascynujące doświadczenie dla jego zwolenników.

W tym artykule przyjrzymy się niektórym z najciekawszych momentów z pięciogodzinnego streamu Speeda, opisując jego drogę od uzyskania pozwolenia na trening do ostatecznego zaprezentowania swoich umiejętności w pokazie kung fu.

Najważniejsze momenty z wizyty w świątyni Shaolin na IShowSpeed

Obejrzyj cały strumień tutaj

Transmisja zaowocowała powstaniem wielu klipów, które szybko krążyły w Internecie, głównie dzięki entuzjastycznemu podejściu Darrena i jego zaangażowaniu w rolę ucznia Kung Fu.

Aby w pełni zaangażować się w doświadczenie, Speed ​​założył odpowiedni strój Kung Fu, w tym tradycyjny mundur i łysą czapkę, próbując uosabiać styl życia mnicha. Jego oddanie roli obejmowało nawet znoszenie fizycznego dyskomfortu podczas treningu.

5) Skromna prośba o szkolenie

IShowSpeed ​​prosi o przeszkolenie na mnicha Shaolin
IShowSpeed ​​prosi o szkolenie na mnicha Shaolin (Zdjęcie dzięki uprzejmości Live Speedy/YouTube)

Przed rozpoczęciem treningu Darren musiał uzyskać aprobatę Mistrza Shifu, mistrza świątyni. Wiązało się to z przestrzeganiem praktyk rytualnych, w tym modlitw i gestów szacunku. Po formalnym spotkaniu z mistrzem Speed ​​szczerze błagał o przyjęcie do programu szkoleniowego:

„Trenuj mnie! Proszę, trenuj mnie! Proszę, zrobię wszystko. Chcę być taki jak ty! Trenuj mnie, mistrzu!”

Po chwili namysłu Mistrz Shifu kazał wróżbitowi się uspokoić i podarował mu zeszyt do nauki oraz drewnianą bransoletkę z koralików, co miało symbolizować jego inicjację do treningu.

4) Pierwsza lekcja: opanowanie postawy Kung Fu

Po otrzymaniu pozwolenia IShowSpeed ​​przebrał się w mundur Shaolin i rozpoczął wspinaczkę na teren treningowy, co wiązało się z wdrapaniem się na trudne wzgórze. Po przybyciu instruktor zapoznał go z podstawowymi pozycjami Kung Fu.

Jedną z pierwszych pozycji, których się nauczył, była Ma Bu lub Horse Stance, podstawowa pozycja w chińskich sztukach walki przypominająca postawę jeźdźca. Speed ​​nauczył się tej pozycji, ale uznał ją za dość niewygodną:

„O cholera! O k**wa! Nie mogę tego zrobić.”

3) Wytrwałość w treningu Iron Body

Prędkość podczas treningu Iron Body
Chwilę przed uderzeniem Speeda drewnianym kijem podczas treningu Iron Body (Zdjęcie dzięki uprzejmości Live Speedy/YouTube)

Trening przeszedł do bardziej rygorystycznych i bolesnych ćwiczeń. Aby zbudować swoje Iron Body, Speed ​​był poddawany technikom uderzeń przy użyciu drewnianych kijów, worków z piaskiem i żelaznych prętów, aby wzmocnić swoje mięśnie i kości.

Podczas treningu Iron Body znosił wiele uderzeń, z których każde wywoływało u niego wyrazy bólu. W nieoczekiwanym obrocie spraw kij złamał się po zadaniu szczególnie silnego ciosu, co doprowadziło do dramatycznej sceny, w której Speed ​​upadł:

Został powalony na ziemię, gdzie wił się z bólu.

2) Prezentacja talentu w sztukach walki

IShowSpeed ​​przygotowuje się do występu
IShowSpeed ​​przygotowuje się do występu (Zdjęcie dzięki uprzejmości Live Speedy/YouTube)

W ramach swojego doświadczenia szkoleniowego IShowSpeed ​​miał okazję zaprezentować swoje umiejętności publiczności. Zorganizowano wydarzenie, aby podkreślić siłę fizyczną, dyscyplinę i duchową mądrość wrodzoną w Shaolin Kung Fu. Speed ​​brał w nim udział z entuzjazmem, wykonując pozycje, których się nauczył, dodając swój talent do akrobacji, w tym salta w tył, które zachwyciły widzów.

Po zakończeniu występu ukłonił się publiczności, zszedł ze sceny i kontynuował interakcję z widzami, aby uczcić osiągnięcia tego dnia.

1) Refleksje nad doświadczeniem Schaolin

Gdy IShowSpeed ​​wracał samochodem, poświęcił chwilę na przemyślenie swoich doświadczeń w świątyni Shaolin. Przekazał widzom swoje nadzieje na wyciągnięcie „cennej lekcji” z czasu spędzonego tam:

„Naprawdę mam nadzieję, że czegoś się nauczyłem. Mówiąc całkiem poważnie, mam nadzieję, że czegoś się nauczyłem. Naprawdę traktuję to poważnie i postaram się jak najlepiej”.

Dodatkowo zwrócił uwagę na trudną naturę swojego treningu, twierdząc, że przeciętny widz jego rozmowy miałby problem z opanowaniem tej intensywności:

„Nie rozumiecie treningu, który właśnie przeszliśmy. Nie sądzę, żeby ktokolwiek na czacie był w stanie to zrobić. Wspięliśmy się na najstromsze wzgórze… trudne warunki i trudniej się oddycha”.

W powiązanych wiadomościach pojawiły się oskarżenia sugerujące, że chiński rząd sfinansował podróż IShowSpeed ​​do Chin. Jednak jego kamerzysta Slipz wyjaśnił, że streamer sam sfinansował całą podróż, mimo że prawdopodobnie poniósł stratę finansową.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *