90 Day Fiancé: Michael Ilesanmi ujawnia swoją inspirującą mantrę, aby pozostać silnym w walce z Angelą Deem

90 Day Fiancé: Michael Ilesanmi ujawnia swoją inspirującą mantrę, aby pozostać silnym w walce z Angelą Deem

Gwiazda 90 Day Fiancé Michael Ilesanmi otwarcie dzieli się tym, co go motywuje w jego burzliwym związku z Angelą Deem. Michael, który obecnie mieszka w Teksasie, niedawno opuścił Georgię, gdzie czuł się uwięziony w toksycznym środowisku z powodu surowego traktowania przez Angelę. Niezrozumiany przez Angelę jako zaginiony, dokonał strategicznego wyjścia, aby odzyskać swoją niezależność. Mając teraz zieloną kartę w ręku, Michael cieszy się swobodą pracy i budowania własnego życia w USA Niedawno przywrócony na Instagramie — po latach zakazu z powodu ograniczeń Angeli — Michael teraz akceptuje swoją rolę influencera.

Mimo że Michaelowi wydaje się, że świetnie odnajduje się w nowym otoczeniu, wciąż dręczy go strach przed potencjalną deportacją do Nigerii, o którym rzadko mówi.

Starając się zachować pozytywne nastawienie pośród niepewności, Michael nadal angażuje swoją publiczność, dzieląc się budującymi wiadomościami w mediach społecznościowych. Jego ostatni post zawierał autoportret zrobiony z samochodu, na którym miał na sobie swobodną szarą bluzę z kapturem i przytulną czarną czapkę. Do zdjęcia dołączył inspirujący cytat: „ Oddaj sobie trochę uznania za dni, w których udało ci się, kiedy myślałeś, że nie dasz rady ”. To uczucie głęboko rezonuje z wieloma obserwatorami, którzy byli świadkami jego podróży (za pośrednictwem 90dayfiance_alexa ).

Interpretacja budujących przesłań Michaela

Czy pozytywne nastawienie Michaela jest potencjalnie toksyczne?

Michael Ilesanmi z 90 Day Fiancé uśmiecha się z zamkniętymi ustami

Chociaż Michael unika ujawniania szczegółów swojego codziennego życia w USA, jego częste selfie w samochodzie sugerują, że może dojeżdżać do pracy. Oczywiste jest, że zamierza wykorzystać swoją nowo zdobytą sławę do budowania swojej obecności online i przyciągania możliwości sponsorowania, a nawet pozyskania menedżera w tym procesie. Ponadto plotki wskazują, że wsparcie finansowe, jakie uzyskał dzięki kampanii GoFundMe, rzekomo na wydatki prawne, przyczyniło się do jego obecnej stabilności. Chociaż godne pochwały jest to, że przyjął pozytywne nastawienie, dla Michaela ważne jest, aby uznać kluczową rolę, jaką jego fani odegrali w jego sukcesie.

Zwolennicy Michaela hojnie wsparli zbiórkę funduszy, pokazując swoje zaangażowanie w to, by widział, jak rozwija się po związku z Angelą. Jednak zamiast wyłącznie prezentować nadmiernie optymistyczną narrację, powinien wyrazić wdzięczność swoim fanom, którzy podtrzymują go na duchu w chwilach zwątpienia. Percepcja jego amerykańskiej historii sukcesu przez opinię publiczną musi uwzględniać poświęcenia i wsparcie oferowane przez jego zwolenników. Wygląda na to, że rosnąca sława Michaela wpłynęła na jego perspektywę, prowadząc do braku pokory. Tymczasem twierdzenia Angeli, że Michael jest oszustem lub zwodzicielem, pozostają odrzucone, ponieważ pozostaje jedyną osobą w pełni świadomą ich wspólnej historii trwającej prawie dekadę.

Analiza podejścia Michaela do mediów społecznościowych

Konieczność pokory

Nic
Nic
Nic
Nic
Nic

Determinacja Angeli, by pozwolić Michaelowi zmierzyć się z konsekwencjami ich burzliwej przeszłości, jest namacalna. Uważa, że ​​oszukał ją, by poślubić ją wyłącznie w celu uzyskania prawa stałego pobytu w USA. Dzięki funduszom, które zebrał, Michael jest teraz w stanie zatrudnić najwyższej klasy reprezentację prawną, aby zakwestionować wszelkie roszczenia deportacyjne. Ostatnio jego rosnąca pewność siebie była widoczna, wynikająca z przytłaczającego wsparcia, jakie otrzymuje od fanów, i negatywnych nastrojów wobec Angeli. Podczas gdy utrzymanie optymistycznego nastawienia jest kluczowe, Michael nie może ignorować realiów swojej obecnej sytuacji.

Program 90 Day Fiancé: Before The 90 Days będzie nadal emitowany w niedziele o godzinie 20:00 czasu wschodniego na kanale TLC.

Źródło: 90dayfiance_alexa /Instagram

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *