9/11: Spadający człowiek – odkrywanie tajemnicy, historii i znaczenia kultowej fotografii w filmie dokumentalnym

9/11: Spadający człowiek – odkrywanie tajemnicy, historii i znaczenia kultowej fotografii w filmie dokumentalnym

9/11: The Falling Man to dokument wyemitowany na Channel 4 w 2006 roku. Został zainspirowany artykułem w Esquire omawiającym przejmującą fotografię osoby spadającej z World Trade Center podczas katastrofalnych wydarzeń 11 września 2001 roku. Tożsamość tej osoby pozostaje niezweryfikowana, chociaż artykuł z 2016 roku w Time zasugerował, że mógł to być pracownik restauracji Windows on the World. Tego tragicznego dnia prawie 200 osób wyskoczyło z wież po tym, jak dwa samoloty porwane przez Al-Kaidę uderzyły w nie, część z tysięcy osób, które straciły życie.

Zdjęcie wywołało spore kontrowersje po jego opublikowaniu, wielu uważało je za zimne i wyzyskujące. Z drugiej strony niektórzy, w tym muzyk Elton John, okrzyknęli je „jednym z najdoskonalszych zdjęć, jakie kiedykolwiek zrobiono” i kupili kopię do swojej kolekcji.

Rozmyślając o kontrowersjach i głębokim wpływie fotografii zaprezentowanej w filmie 9/11: The Falling Man , Richard Drew stwierdził:

„Mężczyzna na moim zdjęciu jest cały i zdrowy. Nie wygląda, jakby cierpiał. Ale wiesz, że jest o krok od śmierci. I nie możesz powstrzymać się od myśli: „To mogłem być ja”.

Kultowa fotografia z 11 września: Upadający człowiek

Richard Drew był fotografem The Falling Man. (Zdjęcie dzięki uprzejmości Time)
Richard Drew był fotografem The Falling Man. (Zdjęcie dzięki uprzejmości Time)

Przerażające zdjęcie z 9/11: The Falling Man zostało zrobione przez Richarda Drewa, fotografa Associated Press. 11 września 2001 r. Drew początkowo miał za zadanie relacjonować pokaz mody ciążowej w Bryant Park. Gdy dotarły do ​​niego wieści o atakach terrorystycznych, pojechał metrem do Chambers Street, stacji najbliższej Twin Towers.

Na rogu West i Vesey Street Richard zaczął fotografować tlące się wieże. Początkowo pomylił dźwięki spadających gruzów z dźwiękami spadających z budynków przedmiotów, ale zorientował się, że ludzie skaczą z World Trade Center.

Większość skoczków pochodziła z Północnej Wieży, w której było więcej ludzi i która uległa większym zniszczeniom, wskutek czego wiele osób zostało uwięzionych w środku.

W szybkiej serii zdjęć Drew zrobił osiem zdjęć, zanim ratownik natychmiast odciągnął go od zbliżającego się zawalenia South Tower. W sumie nagrał od dziesięciu do dwunastu zdjęć skaczących osób, z których jedno stało się centralnym zdjęciem związanym z 11 września: The Falling Man .

Kontrowersje wokół Upadającego Człowieka

Zdjęcie 9/11: The Falling Man wywołało kontrowersje. (Zdjęcie dzięki uprzejmości Time)
Zdjęcie 9/11: The Falling Man wywołało kontrowersje. (Zdjęcie dzięki uprzejmości Time)

Zdjęcie od początku wzbudzało kontrowersje, ściągając na siebie krytykę za to, że jest wyzyskujące i bezduszne. W książce September 11: The 9/11 Story, Aftermath and Legacy Richard Drew rozmyślał o swoich doświadczeniach, dochodząc do wniosku, że oburzenie wynikało z tego, jak bardzo intymnie rezonowało z widzami.

Drew, który wcześniej dokumentował ważne wydarzenia historyczne, takie jak zamach na Roberta F. Kennedy’ego Seniora w 1968 r. i sceny z wojny w Wietnamie, nie znalazł żadnego, który wywołałby tak wiele negatywnych reakcji, jak zdjęcie spadającego mężczyzny. Postawił tezę, że podczas gdy Amerykanie potrafią emocjonalnie odciąć się od ofiar wojny lub postaci politycznych, trudniej jest im zdystansować się od obrazu anonimowej osoby spadającej na śmierć.

Ta niewyraźna sylwetka spadająca z World Trade Center zmusiła widzów do zastanowienia się nad własnym życiem i rozważenia, jakie decyzje mogliby podjąć, stając w obliczu bezpośredniego niebezpieczeństwa.

Tożsamość osoby przedstawionej na zdjęciu Falling Man nigdy nie została ostatecznie ustalona. Spekulowano, że ofiara jest powiązana albo z Noberto Hernandezem, albo z Jonathanem Brileyem, byłymi pracownikami Windows on the World. 9/11: The Falling Man został wyemitowany po raz pierwszy na Channel 4.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *