Nowy przenośny komputer do gier w stylu retro z unikalnym obrotowym elementem

Nowy przenośny komputer do gier w stylu retro z unikalnym obrotowym elementem

Nadchodzące kostki cukru Small Universe X to kolorowe, przenośne urządzenia emulujące retro z jedną unikalną funkcją – obrotowym ekranem.

Wprowadzenie na rynek Nintendo Switch oraz Valve Steam Deck zwiastowało eksplozję popularności przenośnych urządzeń do gier. Dostępnych jest teraz mnóstwo opcji, począwszy od urządzeń z najwyższej półki, takich jak Ayaneo Kun, po niedrogie Super kieszeń HyperMegaTech. Kostki cukru Small Universe X mają na celu wyróżnienie się z tłumu dzięki wyjątkowej zaletie – obrotowemu ekranowi.

Small Universe X Sugar Cubes został zaprojektowany jako urządzenie emulujące retro, które mieści się w kieszeni. Zdjęcia pokazane w chińskim serwisie społecznościowym BiliBili (Via RetroDodo) przedstawiają różne kolory, od pastelowego różu i zieleni po odważny pomarańcz i czerń. System składa się z czterech standardowych przycisków twarzowych, okrągłego pada kierunkowego i dwóch maleńkich drążków analogowych. Pozostałe opcje i przyciski sterujące zostały rozmieszczone pośrodku w taki sposób, że wyglądają jak urocza, mrugająca buźka. Mówi się, że sama skorupa jest w całości wykonana z metalu.

Gwiazda ekranu

Bill Bill

Gwiazdą atrakcji jest ekran, czyli 3,9-calowy wyświetlacz OLED o rozdzielczości 1240 x 1080, co plasuje go w tym samym zakresie 10×9, co oryginalne Game Boy i Neo Geo Pocket. Obrotowy ekran został zaprojektowany tak, aby pomieścić zarówno formaty 3×2, jak i 4×3, a także gry zręcznościowe w stylu pionowym, takie jak 1942 czy Joust.

Wstępne informacje wskazują, że kostki Small Universe X Sugar Cubes będą działać na procesorze Qualcomm Snapdragon 888, 64-bitowym chipie ARM, który zwykle znajduje się w urządzeniach przenośnych z systemem Linux, takich jak Ayn Odin 2. Zapewni to systemowi znaczną moc jak na tak małe urządzenie.

Nie potwierdzono jeszcze ceny ani daty premiery, a nawet specyfikacje opierają się na wczesnych informacjach. Dopiero czas ujawni pełne szczegóły.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *