9-latek był zastraszany po tym, jak przyniósł do szkoły fałszywy puchar Stanleya

9-latek był zastraszany po tym, jak przyniósł do szkoły fałszywy puchar Stanleya

Dziewięciolatka została wezwana przez kolegów z klasy po tym, jak przynieśli do szkoły fałszywy puchar Stanleya, co wywołało oburzenie na TikToku, gdy ludzie stanęli w jej obronie.

W usuniętym filmie matka umieściła na TikToku oburzające wydarzenie, w którym uczestniczyła jej dziewięcioletnia córka .

Po ponad 3 milionach wyświetleń Dayna Motycka opisuje incydent, który rozpoczął się od zakupu fałszywego kubka Stanleya za mniej niż 10 dolarów które uważała za urocze.

Jednak po powrocie po wakacyjnej przerwie jej córka była zdenerwowana, gdy cała 10 koleżanek z klasy dokuczała jej, a oni otrzymali na Boże Narodzenie „prawdziwy” markowy kubek Stanleya.

„Upewnili się, że dali jej znać, że to nie jest prawdziwy Stanley, że to jest fałszywe i nie jest takie fajne… Ona pyta, czy może mieć prawdziwego Stanleya” – ujawnia.

„Czy uważam, że 9-latek potrzebuje Stanleya?” ona pyta. „NIE. Czy mam taki? Tak, mam jeden. Nie mam 50 Stanleyów w różnych kolorach. Nie mam zamiaru celować i walczyć z innymi kobietami lub mamami, aby zdobyć nowy egzemplarz na Walentynki. Mam jednego” – kontynuuje Dayna.

Ta sytuacja skłoniła ją do zakupu autentycznego kubka Stanleya, który córka mogła zabrać do szkoły.

Podsumowuje: „Musimy uczyć nasze dzieci, aby nie sprawiały, że inne dzieci czuły się gorsze z powodu braku tego, co mają. Otóż ​​to. Od tego się wszystko zaczyna i zaczyna się od nas, rodziców”.

Po nagraniu zamieściła aktualizację, w której przyznała, że ​​była tak samo winna, jak jej córka, jeśli chodzi o tęsknotę za modnymi przedmiotami.

@dayna_motycka

Odpowiadając @user4348574956934 Muszę się poprawić – i biorę na siebie odpowiedzialność i mówię, że zrobię to lepiej. Mam nadzieję, że jako mamy zjednoczymy się i powiemy dość ❤️ #stanleycups #parentingishard #momtalk #letsdobetter#parentingtips101

♬ dźwięk oryginalny – Dayna Motycka

TikTok oburzony, gdy 9-latek był prześladowany za przynoszenie do szkoły fałszywego pucharu Stanleya

Po opublikowaniu filmu w mediach społecznościowych wiele osób szybko oceniło sytuację. Wiele osób chwaliło Daynę za sposób, w jaki poradziła sobie z tą sytuacją, pisząc: „Powinieneś być dumny ze swojej samoświadomości! Wygląda na to, że zdecydowanie dajesz z siebie wszystko.

„Bycie mamą jest trudne, trudno jest być przyzwoitym człowiekiem. Radzisz sobie świetnie, nie zawsze możemy wszystko robić dobrze” – stwierdziła pocieszająco inna.

Niektórzy jednak mieli w tej kwestii odmienne odczucia: „Zgadzam się z Tobą całkowicie… ALE także jako rodzic/dorosły możemy kupić te rzeczy, ponieważ pracujemy i zarabiamy. Dzieci też powinny to zrozumieć.”

„Słyszę cię całkowicie i pochwalam twoją uczciwość, ale my płacimy rachunki… kiedy oni płacą rachunki… mogą to kupić” – zgodziła się inna.

Jedna stwierdziła, że ​​ta debata nie jest niczym nowym, pisząc: „Zawsze istniała marka, którą każdy musiał mieć. Mam 50 lat i kiedy byłem młody, musiałem nosić koszulkę polo, bo tak było”.

Filiżanki Stanleya robią furorę, niektóre osoby posuwają się nawet do 150 dolarów za zdjęcie pożądanych różowych filiżanek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *