Gracze Baldur’s Gate 3 dzielą się swoimi „najgłupszymi” śmierciami w trybie honoru

Gracze Baldur’s Gate 3 dzielą się swoimi „najgłupszymi” śmierciami w trybie honoru

Gracze Baldur’s Gate 3 w mediach społecznościowych dzielą się swoimi „najgłupszymi” śmiercią w notorycznie trudnym trybie honoru.

Szczególnie dla nowych graczy CRPG, a nawet świata D&D, Baldur’s Gate 3 może stanowić duże wyzwanie nawet w swoim standardzie ustawienie trudności.

Jednak wielu doświadczonych fanów zostało wystawionych na próbę przez poziom trudności gry w trybie honoru, który został wprowadzony w łatce 5.poziom trudności gry w trybie honoru, który został wprowadzony w łatce 5. a>

Teraz gracze za pośrednictwem mediów społecznościowych dzielą się jednymi z „najgłupszych” sposobów, w jakie zakończyli swoje rozgrywki w trybie honoru w Baldur’s Gate 3.

Fani Baldur’s Gate 3 dzielą się „głupimi” śmierciami w trybie Honor

A post na temat Baldur’s Gate 3 subreddit został wyrzucony wyłączamy dyskusję, jak powiedział użytkownik o imieniu Somethingclever451: „Rzucam kapelusz za najgłupszą śmierć w trybie honoru”.

Wyjaśnili, że nadal są w Akcie 1 i właśnie osiągnęli poziom 3, kiedy udali się na zwiedzanie grobowca Withera i walkę ze złodziejami grobów.

„Zajmuję się rabusiami grobów i kiedy mam wejść, widzę kamień zwisający z dźwigu. Pomyślałem, że może uda mi się zaoszczędzić trochę obrażeń od upadku, więc idę go zestrzelić.

Rzucam kapelusz za najgłupszą śmierć moda honorowego autorstwau/Somethingclever451 wBaldursGate3

Niestety, ten pomysł wrócił, by ich ugryźć, ponieważ ich postać zdecydowała się strzelić do wiszącego kamienia od dołu, miażdżąc całą drużynę i kończąc ucieczkę.

Inny fan zginął w scenie romantycznej. „Lae’zel zabiła mnie w scenie jej romantycznego pojedynku…” Podczas pojedynku ich postać została trafiona krytycznie z dodatkowym Porażeniem, zabijając ją i kończąc bieg.

Kolejny zawodnik w spektakularny sposób przegrał mecz w Githyanki Creche. „Przeszliśmy przez żłobek, ostatniego szefa i wszystko. Wyciągnąłeś coś z tego, kataklizm, bez zastanowienia wyłącz tryb turowy, włącz timer, aż dewastacja pozwoli mu się rozerwać, umarłeś.

Chociaż wiele z tych biegów w trybie honoru kończyło się w zabawny sposób, nic tak nie boli jak utrata dziesiątek godzin z powodu głupiego błędu. a>

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *