Kelnerka o imieniu Kate wyraziła swoje zdziwienie w związku z gośćmi, którzy proszą o ketchup do chińskiego jedzenia.
Serwery muszą mierzyć się z wieloma dramatami w swojej pracy. Od nadmiernie wymagających klientów po bójki w restauracjach – nie brakuje wybryków.
Jednak kilka serwerów za pośrednictwem mediów społecznościowych podzieliło się dziwnymi prośbami, jakie otrzymywali od klientów, w tym żądaniem, aby żywność była świeża lub wprowadzaniem „hacków” do żywności w celu wypróbowania trendów wirusowych.
Serwer o imieniu Kate podzielił się na TikToku dziwną prośbą, którą często otrzymuje, pracując w miejscu sprzedającym chińskie jedzenie.
Kate powiedziała przed kamerą: „Zawsze przychodzą do mnie klienci i pytają, czy mamy ketchup. Zawsze jestem zdezorientowana, bo zastanawiam się: Po co, do cholery, dodajesz ketchup? Twój smażony ryż? Twój pomarańczowy kurczak?
Kliknij tutaj, jeśli wideo się nie ładuje
@ktboro ♬ oryginalny dźwięk – Kate
„To zabawne, bo powiem: «Nie, przepraszam, nie mamy ketchupu». I zawsze wyglądają na zdezorientowanych, jakby zszokowanych” – powiedziała. „Zawsze pytam: «Do czego dodajesz ketchup i dlaczego bez niego wyglądasz na zagubionego?»”
Widzowie całkowicie zgodzili się z Kate i stwierdzili, że przeszli przez podobne rzeczy. Niektórzy dalej opowiadali, jakie inne przyprawy dodawali ludzie do chińskich posiłków.
Jedna z osób napisała: „Mój chłopak dodaje ranczo do swojego smażonego ryżu, to cholerne okrucieństwo”.
„Maczam słodko-kwaśnego kurczaka w keczupie, bo nie lubię słodko-kwaśnego sosu” – powiedziała druga osoba. „Wysłuchaj mnie, dziewczyno… nie pukaj, dopóki nie spróbujesz. Ketchup na białym ryżu” – skomentował trzeci użytkownik.
Jednak proszenie o ketchup w restauracjach serwujących dania kuchni azjatyckiej może nie być tak niezwykłe, jak sądzi Kate i niektórzy komentatorzy.
„Jestem Azjatą. Do smażonego ryżu dodaję ketchup” – skomentowała jedna z osób. „Ketchup na smażonym ryżu z Azji Wschodniej to podstawowy produkt dla dzieci ze szkół podstawowych z Azji Wschodniej! Uderza zupełnie inaczej!” dodała kolejna osoba.
Dodaj komentarz