Główny deweloper League of Legends w końcu potwierdził, czy „kolejka przegranych” faktycznie istnieje, podając uzasadnienie i zaglądając za kulisy.
Od dawna panuje przekonanie, że w League of Legends zawsze istniała kolejka przegranych . Kolejka przegranych, wymyślona przez bazę graczy rankingowych, ma miejsce wtedy, gdy Riot rzekomo umieści cię w drużynie składającej się z graczy z niższym współczynnikiem zwycięstw, w zasadzie skazując cię na darmową przegraną.
Ilekroć gracze mieli passę porażek, często patrzyli na swoich kolegów z drużyny i twierdzili, że Riot wepchnął ich do kolejki przegranych, odsuwając od siebie winę. Od dłuższego czasu budzi to kontrowersje w społeczności, a gracze spierają się, czy ta nikczemna kolejka w ogóle istnieje.
Kolejka przegranych nie istnieje. Nie celowo umieszczamy w twojej drużynie złych graczy, abyś tracił więcej. (Nawet gdybyśmy przyjęli takie założenie, czy nie chcielibyśmy dać wam dobrych graczy, żebyście przestali przegrywać?) W przypadku gier rankingowych dopasowujemy się do waszej oceny i to wszystko. Jeśli wygrałeś…
— Matt Leung-Harrison (@RiotPhroxzon) 11 lutego 2024 r
Główny projektant rozgrywki Riot Phroxzon odważnie potwierdził, że kolejka przegranych w rzeczywistości nie istnieje.
„Kolejka przegranych nie istnieje. Nie celowo umieszczamy w twoim zespole złych graczy, abyś tracił więcej.”
„W przypadku gier rankingowych dopasowujemy Cię do Twojej oceny i to wszystko. Jeśli dużo wygrywałeś i zaczynasz przegrywać, dzieje się tak dlatego, że grasz z lepszymi graczami i nie jesteś już na tym poziomie. Nie dlatego, że dopasowaliśmy cię do wszystkich pośredników i umieściliśmy wszystkie smerfy w drużynie wroga.
Twórca wyjaśnia dalej, że wiele problemów, jakie mają gracze, wynika z ich nastawienia do gier rankingowych, a nie z członków drużyny.
„Chciałem opublikować ten post głównie dlatego, że pomagając ludziom w debugowaniu ich kont, jest tak wiele osób, które słusznie uważają, że umieszczamy je w kolejce przegranych, że doprowadza mnie to do szału”.
Dodaj komentarz