Square Enix w ramach rzadkiego posunięcia wypuszcza łatkę do wersji demonstracyjnej Final Fantasy VII Rebirth, poprawiającą oprawę graficzną w trybie wydajności gry, która spotkała się z krytyką fanów na całym świecie.
Wersja demonstracyjna Final Fantasy VII Rebirth będzie wydawana w dwóch aktualizacjach. Pierwsza aktualizacja jest już dostępna i zawiera niesławną część historii o Nibelheim, w której Sephiroth poznaje prawdę o swoim pochodzeniu i rozpoczyna zejście w ciemność.
Oczekuje się, że druga aktualizacja pojawi się przed premierą Final Fantasy VII Rebirth 29 lutego. Akcja tej aktualizacji rozgrywa się w regionie Junon i pozwoli graczom doświadczyć elementów otwartego świata gry, wraz z powiązanymi z nim zadaniami i potworami.
Nie wszyscy są zadowoleni z wersji demonstracyjnej Final Fantasy VII Rebirth , jako że gra była promowana jako potężna pod względem graficznym i wydajnościowym na PlayStation 5, jednak niektórzy byli przytłoczeni pojawieniem się gry w wersji demonstracyjnej.
Demo Final Fantasy VII Rebirth jest w trakcie łatania
Na oficjalnym koncie Final Fantasy VII na Twitterze/X ogłoszono, że 21 lutego zostanie wydana łatka do wersji demonstracyjnej Final Fantasy VII Rebirth, która poprawi grafikę w trybie wydajności. Te same zmiany będą aktywne w pełnej wersji gry.
Aktualizacja wersji demonstracyjnej Final Fantasy VII Rebirth zaplanowana na 21 lutego wprowadzi ulepszenia jakości wizualnej po wybraniu „Trybu wydajności” w opcjach graficznych. Te same ulepszenia zostaną zastosowane również w pełnej wersji gry. #FF7R pic.twitter.com/Yt92XVuHF0
— FINAL FANTASY VII (@finalfantasyvii) 14 lutego 2024 r
„Gra wyglądała tak źle, że musieli zaktualizować wersję demo, cholera, lol” – skomentował jeden z użytkowników, a inny powiedział: „Dobrze. Już prawie poszłam sprawdzić wzrok, bo wszyscy mówili, że wygląda „niesamowicie”, a ja widziałam niewyraźny bałagan”.
„Grałem w trybie graficznym i nie mogłem zrozumieć, dlaczego ludzie twierdzili, że wygląda tak źle” – napisał inny użytkownik, „potem obejrzałem grę kogoś, kto przełączył się w tryb wydajności i tak, teraz wiem, co miał na myśli, lol”.
Konsensus jest taki, że tryb wydajności wygląda znacznie gorzej niż tryb graficzny z teksturami w niskiej rozdzielczości i gorszym oświetleniem. Kompromisem jest lepsza liczba klatek na sekundę, która dla niektórych fanów będzie ważniejsza niż dla innych.
Mamy nadzieję, że aktualizacja demonstracyjna rozwieje obawy fanów i doda sekcję Junon do gry. Final Fantasy VII Rebirth zapowiada się na jedną z największych gier 2024 roku i szkoda byłoby, gdyby błotniste tekstury pomniejszały grę w oczach fanów.
Dodaj komentarz