Podcaster Bobbi Althoff odpowiedziała na wirusowe deepfakes, które pojawiły się w mediach społecznościowych, potwierdzając, że nie są one prawdziwe.
W miarę jak coraz więcej prywatnych filmów celebrytów wycieka do opinii publicznej, w tym samym czasie rośnie liczba deepfake’ów.
Zaledwie miesiąc po tym, jak deepfakes Taylor Swift stały się wirusowe w X, Bobbi Althoff stała się celem filmów generowanych przez sztuczną inteligencję, co wywołało reakcję w Internecie.
Dzień po tym, jak klipy Althoffa zaczęły się rozpowszechniać, influencer zaczął zyskiwać na popularności na X/Twitterze. Odpowiedziała im bezpośrednio i położyła kres sprawie, potwierdzając podejrzenia wielu osób, że są one fałszywe.
Bobbi Althoff ostro krytykuje fałszywe „przecieki”
W poście na Instagramie Althoff odniosła się do deepfakes i tego, jak zyskała popularność w mediach społecznościowych.
„Przykro mi, że was wszystkich rozczaruję, ale powodem, dla którego jestem popularna, w 100% nie jestem ja” – powiedziała. „[To] z pewnością jest generowane przez sztuczną inteligencję”.
Bobbi Althoff odpowiada na „wycieki”, potwierdzając, że są to deepfakes generowane przez sztuczną inteligencję pic.twitter.com/7wziana085
— dexerto (@dexerto) 21 lutego 2024 r
Deepfakes stały się ogromnym problemem w mediach społecznościowych wśród wielu wpływowych osób, a nawet streamerów na Twitchu , których twarze pojawiają się w filmach bez ich zgody.
Na początku tego miesiąca oszuści wykorzystujący technologię deepfake AI podszywali się nawet pod dyrektora finansowego firmy podczas spotkania biznesowego i ukradli 26 milionów dolarów.
Microsoft podjął nawet działania przeciwko deepfake’om , eliminując lukę w swojej aplikacji do generowania obrazów Designer AI, która umożliwiała użytkownikom używanie do tworzenia treści lekko błędnie napisanych imion i opisów innych niż seksualne.
Jak dotąd Althoff nie wypowiedziała się jeszcze na temat filmów ani nie podjęła działań prawnych przeciwko osobie, która je stworzyła.
Dodaj komentarz