Zabawny błąd Helldivers 2 pozostawia graczy osamotnionych, gdy statek ewakuacyjny ich porzuca

Zabawny błąd Helldivers 2 pozostawia graczy osamotnionych, gdy statek ewakuacyjny ich porzuca

Przezabawny błąd w grze Helldivers 2 pozostawił grupę graczy uwięzioną po tym, jak statek ewakuacyjny porzucił ich i wystrzelił w przestrzeń kosmiczną.

Helldivers 2 jest obecnie bez wątpienia jedną z najpopularniejszych gier. Trzecioosobowa strzelanka w trybie współpracy podbiła listy przebojów Steam, pokonując nawet GTA 5 firmy Rockstar pod względem największej liczby jednoczesnych graczy . Gracze pokochali uczucie zabijania hord wrogów, a wszystko to w imię Super Ziemi.

W rzeczywistości gra stała się tak popularna, że ​​nawet twórcy powiedzieli graczowi , aby nie wydawał ostatnich środków na grę, ponieważ serwery po prostu nie są w stanie nadążyć za ogromnym popytem.

Nawet gdy gracze wejdą do gry, czasami mogą napotkać paskudne, ale zabawne błędy, uniemożliwiające im wyodrębnienie i ukończenie misji.

Błąd Helldivers 2 powoduje, że statek ewakuacyjny leci i pozostawia załogę osamotnioną

Jak pokazał jeden z graczy, przywołanie fortecy Mortar Sentry podczas ewakuacji może nie być najlepszym pomysłem. Użytkownik Twittera LilRayms i jego zespół właśnie mieli się wycofać, kończąc misję z około 9 minutami zapasu.

Cóż, zakończyliby misję, gdyby nie wezwali działka moździerzowego, w którym lądował wahadłowiec. Spowodowało to wystrzelenie statku ewakuacyjnego w przestrzeń, do której gracze nie mogli już do niego dotrzeć.

Gracze byli zdumieni błędem, wybuchnęli niedowierzaniem i śmiechem z powodu tego, czego właśnie byli świadkami. Mimo że błąd był zabawny, oznaczało to, że nie udało im się wydostać, ponieważ statek w końcu wylądował do góry nogami poza strefą walki.

Ponieważ twórcy Helldivers 2 stale pracują nad Helldivers 2, prawdopodobne jest, że tego typu błędy zostaną z czasem usunięte. Nie przeszkadza to jednak w byciu jednym z najbardziej głupkowatych i najśmieszniejszych doświadczeń, jakie gra ma do zaoferowania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *