Najnowszy album LE SSERAFIM „EASY”, który ukazał się 19 lutego, otrzymał niedawno zjadliwą recenzję w południowokoreańskim magazynie muzycznym IZM, napisanym przez wybitnych krytyków muzycznych.
W tej recenzji krytyk muzyczny Lee Seung-won w raczej negatywnym tonie zwrócił uwagę na różne „odniesienia” użyte w „EASY”.
„Odniesienia użyte do „EASY” są boleśnie leniwe. Utwór strony B „Smart”, który porusza typowe brzmienie afrobeatu, jest bardzo podobny do „Woman” Doja Cat zarówno pod względem stylu, jak i linii melodycznej. Tymczasem inspirowane rockiem intro Good Bone od razu przywodzi słuchaczom na myśl „Date with the Night” Yeah Yeah Yeahs” – napisał.
Według Lee Seung-wona „Swan Song” LE SSERAFIM również bardzo przypomina „Kill Bill” SZA do tego stopnia, że „wywołuje poczucie deja vu”. Powiedział także, że utwór leniwie modyfikuje znane dźwięki, bez większego dodawania kreatywności i świeżości.
W rzeczywistości nawet utwór tytułowy „EASY” jest porównywany do „Water” Tyli, co pogłębia kontrowersje.
Poniżej kilka komentarzy internautów na temat wspomnianej recenzji:
- Czy „Antifragile” nie był porównywany do Rosalii? HYBE zmienia LE SSERAFIM w grupę naśladowców.
- W tym momencie koncepcja LE SSERAFIM to plagiat
- Piosenki radzą sobie dobrze, więc wygląda na to, że ich wytwórnia będzie to kontynuować
- Ech.. kolejny powrót, kolejne oskarżenie o kopiowanie
Z drugiej strony LE SSERAFIM również spotkał się z krytyką z powodu nieprzyzwoitego tańca i stroju w kościele podczas teledysku „EASY” .
- BABYMONSTER ustawia poprzeczkę wysoko dzięki oszałamiającym umiejętnościom śpiewania na żywo — KNetz Go Wild
- Klienci Circle K zbierają 12 tys. dolarów na rzecz pracownika, któremu grozi 14 lat więzienia za „brutalny napad” w samoobronie
- Spotkanie Jihoon i Billlie Tsuki podczas ASEA 2024 TREASURE staje się niezwykle popularne — dowiedz się dlaczego
- 3 razy Ryu Jun-yeol ma niespójne uwagi i działania: czy jego wizerunek jest fałszywy?
Dodaj komentarz