Pracownik Walmartu zyskał ogromną popularność po tym, jak stwierdził, że osoby zajmujące się kompletacją online w rzeczywistości okłamywały klientów w sprawie „niedostępnych” produktów.
Jeśli kiedykolwiek zamawiałeś odbiór w Walmarcie za pośrednictwem aplikacji mobilnej lub strony internetowej sklepu, Twoje zamówienie zostanie zrealizowane przez „osobę zbierającą”. Pickerzy to osoby, które ręcznie pobierają dla Ciebie produkty ze sklepu i są wyposażone w urządzenia wyświetlające cały asortyment sklepu.
Czasami jednak występują rozbieżności pomiędzy listą inwentarza a tym, co faktycznie znajduje się w sklepie. Może to wynikać z kradzieży, nieprzetworzonych zwrotów lub z wielu innych powodów.
Tio Choco, użytkownik TikTokera , postanowił zbadać sprawę. „Robienie wyjątków — szukanie przedmiotów, których zbieracze „nie mogli znaleźć” – pisze w nakładce tekstowej filmu.
Następnie krąży po sklepie i znajduje w sumie sześć artykułów, które osoba kompletująca oznaczyła jako niedostępne, co pokazuje, że klienci mogą być okłamywani w sprawie tych artykułów.
@tio_choco Wyjątki. Część 27. #fyp #fy #foryou #foryoupage #foryourpage #onlineshopping #onlinegrocerypickup #onlinegrocery #exceptions #work #working #workdayvibes #workdayinmylife #workday
Ludzie chwalą pracownika Walmartu
Po opublikowaniu filmu na platformie wiele osób pochwaliło Tio, pisząc: „Więc to dzięki tobie zawsze dostaję WSZYSTKIE moje przedmioty”.
„Sposób, w jaki kształtuje się mój gniew… szybko straciłbym pracę. Czy wpadną w kłopoty, gdy znajdziesz te przedmioty?” – zapytał jeden, wyraźnie podekscytowany.
„Tak” – odpisał Tio, sugerując, że zbieracze mogą mieć kłopoty, jeśli nie uda im się zebrać dostępnego przedmiotu.
„Kilka dni temu złożyłem zamówienie o wartości ponad 100 dolarów. Ostateczna suma wyniosła 3,38 dolara, bo jedyne, co mój kupujący mógł znaleźć, to Taki” – ujawnił jeden z klientów.
„Przysięgam, czasami mam wrażenie, że celowo to ukrywają, żeby nie musieć tego zdobywać i nic robić” – napisała kolejna sfrustrowana klientka.
Inny pracownik Walmartu zyskał ogromną popularność, gdy nawoływał klientów do „oszukiwania innych kupujących”.
Dodaj komentarz