Gwiazda Czarnej Wdowy, Ray Winstone, nie był zadowolony z pracy w Marvel Cinematic Universe, porównując to doświadczenie do „kopnięcia w jaja”.
Ray Winstone jest najbardziej znany z roli twardzieli w filmach takich jak Scum, Seksowna bestia i Infiltracja.
Zajmował się także wysokobudżetowymi hitami kinowymi, takimi jak Król Artur, Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki oraz Królewna Śnieżka i Łowca.
Ale w filmie o superbohaterach pojawił się dopiero, gdy zagrał nikczemnego Dreykowa w Czarnej Wdowie. Z nowego wywiadu wynika, że nie było to przyjemne przeżycie dla aktora.
Gwiazda Czarnej Wdowy porównuje pracę dla Marvela do „kopania w jaja”
Marvel zazwyczaj planuje dni – a czasami tygodnie – na zdjęcia, tak aby po ukończeniu głównych zdjęć – a montaż być może nie działał – można było wezwać aktorów, aby naprawili wszelkie problemy. I tu właśnie poszło nie tak w przypadku Raya Winstone’a.
„Wszystko było w porządku, dopóki nie trzeba było robić powtórek zdjęć” – Winstone opowiada Radio Times o swoich doświadczeniach z Czarną Wdową. „Potem dowiadujesz się, że kilku producentów odeszło, a twój występ jest za duży, za mocny… Tak działa Marvel. Może to być niszczące duszę, ponieważ czujesz, że wykonujesz świetną robotę.
„Właściwie powiedziałem: «Powinieneś to przerobić, bo dla mnie to było wszystko.» I w końcu robisz to ponownie, ponieważ masz na to kontrakt. Inaczej skończysz w sądzie. To jak kopnięcie w jaja.”
Ray Winstone miał szczęśliwsze doświadczenia z filmami Damsel i The Gentleman, które w przyszłym tygodniu trafią na platformę Netflix. Damsel to przygodowy film akcji, w którym występuje Mille Bobby Brown, a jego streaming odbędzie się 8 marca. Natomiast The Gentleman to serial będący pochodną filmu Guya Ritchiego pod tym samym tytułem. To nadejdzie dzień wcześniej – 7 marca – i możesz przeczytać naszą 4-gwiazdkową recenzję programu tutaj .
Dodaj komentarz