BLACKPINK Lisa i Rosé dały z siebie wszystko w Las Vegas.
BLACKPINK docierają do ostatecznych miejsc docelowych swoich koncertów bisowych w ramach światowej trasy koncertowej „BORN PINK” w USA. Po zakończeniu jednonocnego koncertu w Las Vegas dwóch członków zdecydowało się spędzić wolny czas na pozaplanowych zajęciach.
W wolnym czasie Rosé złapała bilet na rezydencję koncertową Adele w Las Vegas i poszła na koncert muzyczny, tym razem jako fanka. Po koncercie piosenkarka „Gone” doświadczyła „koncertowego bluesa” jak wszyscy, publikując na swojej relacji na Instagramie: „Szalone przeżycie na koncercie Adele zeszłej nocy. Jak dobrze.” Wcześniej w wywiadzie Rosé ujawniła, że bardzo lubi Adele, a nawet kupiła winyl jej albumu „25”. To nie pierwszy raz, kiedy Rosé zanurzyła się w doświadczeniach koncertowych zachodnich artystów. Wcześniej była na koncertach Bruno Marsa i Harry’ego Stylesa.
W tym samym czasie Lisa wypuściła trochę pary, dołączając do klubu nocnego Zouk, gdzie ponownie spotkała się z DJ Snake . Wcześniej ta dwójka współpracowała przy piosence „SG” z Ozuną i Megan Thee Stallion. Podobno przed wydaniem piosenki DJ Snake i Lisa spotykali się.
Źródło: k14
Dodaj komentarz