Paris Hilton wścieka się na Mauricio po tym, jak ostro skrytykował jej ojca za kupno Beverly Hills

Paris Hilton wścieka się na Mauricio po tym, jak ostro skrytykował jej ojca za kupno Beverly Hills

Paris Hilton ostro zareagowała na uwagi jej wuja Mauricio Umansky’ego na temat jej ojca Richarda Hiltona i jego decyzji biznesowych. Znajoma z towarzystwa twierdzi, że ma „dość” „używania” przez Umansky’ego nazwiska Hilton.

Mauricio wzbudził gniew swojej siostrzenicy po tym, jak zwiastun jego reality show Buying Beverly Hills pokazał mu, jak opowiada o swoim odejściu z firmy Richarda Hiltona, Hilton and Hyland.

Na nagraniu Mauricio je posiłek z przyjaciółmi i wyjaśnia swoje odejście z firmy. „Chyba mam dość Hilton & Hyland” – mówi im.

Według wspomnień Mauricio poprosił o zostanie wspólnikiem, jednak Richard Hilton odmówił. Odmowa skłoniła Mauricio do odejścia i założenia własnej firmy „Agencja”. Jednak Paris Hilton nie wydawała się zgadzać z oceną sytuacji dokonaną przez wuja.

zrzut ekranu komentarza Paris Hilton na Instagramie do wujka Mauricio
Paris Hilton/instagram/brawo

Paris Hilton ostro zareagowała na Mauricio na Instagramie.

Paris zareagował bezpośrednio na klip z komentarzami Mauricio udostępniony na Instagramie.

„Mój ojciec jest wytrawnym dżentelmenem” – powiedziała. „Nigdy nie wypowiadałby się negatywnie o swojej rodzinie, zwłaszcza w prasie”.

Osoba z towarzystwa stwierdziła następnie, że Hiltonowie „mają dość” tego, że Mauricio „używa” ich nazwiska, „aby zakłócić swój kiepski program”.

Mauricio był wcześniej żonaty z ciotką Paris Hilton, Kylem Richardsem, jednak para rozstała się w 2023 roku, po 27 latach małżeństwa .

Mauricio Umansky i jego żona Kyle Richards
Instagram: bravodailydish

Ciotka Paris Hilton, Kyle Richards, była żoną Mauricio Umansky’ego przez 27 lat.

Pomimo wyrażenia swoich uczuć, niektórzy fani w mediach społecznościowych nie zgadzali się ze stanowiskiem, jakie Paris przejmuje w komentarzach.

„Ludzie mogą dzielić się własnymi doświadczeniami” – skomentował jeden z użytkowników. „Mau może czuć się tak, jak się czuje”. Zgodziłem się na inny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *