Netflix adaptuje legendarny serial kryminalny po niesławnej porażce z 2010 roku

Netflix adaptuje legendarny serial kryminalny po niesławnej porażce z 2010 roku

Biorąc pod uwagę wszystkie wspaniałe historie czekające na adaptację, zaskoczeniem jest zobaczyć, jak inspiracja stojąca za jedną z największych kinowych klap 2010 roku dostała drugą szansę w telewizji.

Wielbiciele serii książek Jo Nesbø o Harrym Hole niemal spełnili swoje marzenia o adaptacji, gdy w 2017 roku „Bałwan”, siódma książka z tej serii, doczekała się ekranizacji.

Kiedy w rolach głównych wystąpili Michael Fassbender i Rebecca Ferguson, wszystko wskazywało na to, że Bałwan stanie się jednym z największych thrillerów roku. Ale, niestety, nie tak miało być.

Siedem lat później film ma obecnie szokujące 7% oglądalności w serwisie Rotten Tomatoes. Nie trzeba dodawać, że film jest powszechnie uważany za jedną z największych katastrof 2010 roku. Teraz książki o Harrym Hole zyskują drugie życie dzięki nadchodzącemu serialowi Netflix .

Książka Harry’ego Hole’a „Gwiazda diabła” doczeka się nowej adaptacji na platformie Netflix

Po słabym przyjęciu „Bałwana” z 2017 r., serial o Harrym Hole doczeka się adaptacji piątej książki w serwisie Netflix, zatytułowanej „Gwiazda diabła”.

Ujawnienie nowego serialu stanowi część listy nadchodzących skandynawskich projektów Netflix. Tym razem sam Nesbo napisze scenariusz do norweskiego dramatu.

Opublikowany w 2003 roku Diabelski Gwiazda opowiada historię detektywa Harry’ego Hole’a prowadzącego śledztwo w sprawie morderstwa kobiety w Oslo latem. Jest to zauważalna zmiana stylistyczna w stosunku do lodowatej opowieści o Bałwanie, co dobrze wróży nowemu podejściu do powszechnie chwalonych kryminałów.

Bałwan nie poniósł porażki kasowej po premierze w 2017 roku, zarabiając 43,1 miliona dolarów przy budżecie wynoszącym 35 milionów dolarów, ale jego dziedzictwo zostaje nadszarpnięte przez absolutnie fatalne recenzje krytyczne i reakcje publiczności.

Wszystko to rodzi pytanie, dlaczego Netflix czuje się pewnie, skłaniając się ku już ugruntowanej franczyzie o wątpliwej historii. To powiedziawszy, rozszerzony format programu telewizyjnego może pomóc Diabelskiej Gwieździe uniknąć tych samych problemów, z którymi borykał się Bałwan – głównym z nich było to, że był rozproszony i powolny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *