Gwiazda YouTube’a Jimmy „MrBeast” Donaldson ujawnił, dlaczego podpisał umowę z Amazon Prime na swój pierwszy program telewizyjny Beast Games zamiast na innych platformach streamingowych.
Na początku 2024 r. doniesienia wskazywały, że MrBeast był bliski podpisania umowy o wartości 100 milionów dolarów z Amazon Prime Video na swój pierwszy program telewizyjny.
Wreszcie 18 marca 25-letnia gwiazda YouTube ujawniła fanom, że będzie kręcić swój pierwszy teleturniej „Beast Games”, a do wygrania będzie imponująca nagroda, która zostanie udostępniona w serwisie streamingowym Amazon.
MrBeast to jedna z największych gwiazd YouTube, z oszałamiającą liczbą 245 milionów subskrybentów.
MrBeast wyjaśnia, dlaczego podpisał umowę z Amazon Prime
Wraz z ogłoszeniem Beast Games MrBeast spotkał się z YouTuberami Colinem i Samirem, aby nagrać podcast , w którym omówił, dlaczego podpisał kontrakt z Amazonem, a nie inną platformą.
„Powiedzmy, że Amazon zapewni nam najbardziej kreatywną kontrolę” – ujawnił. „Przez większość mam na myśli pełną kontrolę twórczą, a oni pozwolą mi robić, co chcę”.
MrBeast dodał: „A inne platformy, wiesz, tego nie zrobiły. Jest więc powód, dla którego wybraliśmy Amazon. Są niesamowici, kocham was.”
To już oficjalne, @MrBeast ogłasza konkursowy teleturniej „Beast Games” z @PrimeVideo W programie zostanie przyznana największa nagroda pieniężna z największą liczbą uczestników w historii teleturnieju Obejrzyj → https://t.co/XVjU7XYO1u pic.twitter.com/gzUZKDH8Oy
— Colin i Samir ✌🏼✌🏾 (@ColinandSamir) 18 marca 2024 r.
Gwiazda YouTube’a kontynuowała, ujawniając swoje ambicje stworzenia największego programu streamingowego w historii. „Spróbuję zrobić największy streamingowy program w historii” – powiedział.
W Beast Games 1000 uczestników będzie rywalizować o oszałamiającą nagrodę w wysokości 5 milionów dolarów — największą nagrodę w historii teleturnieju, pokonującą nawet wirusową grę Squid Game: The Challenge firmy Netflix.
Zdaniem MrBeast fani powinni spodziewać się pobicia „wielu rekordów świata”. Będziemy musieli poczekać i zobaczyć, co wymyśli gwiazda YouTube’a. Biorąc jednak pod uwagę, że ma on pełną kontrolę twórczą nad projektem, bez wątpienia warto poczekać.
Dodaj komentarz