Ubisoft właśnie zaprezentował prototyp swojej generatywnej technologii AI NPC, a internet wychwala ją jako „bezduszny” rozwój.
Pogoń za realizmem w grach wideo od samego początku była siłą napędową innowacji w branży. To właśnie doprowadziło do oszałamiającej wierności grafiki Unreal Engine lub stworzenia VR, aby lepiej zanurzyć się w świecie gier.
Pomysł Ubisoftu na większy realizm doprowadził nas teraz do nowego generatywnego NPC AI o nazwie Project NEO NPC . To osiągnięcie technologiczne zostało po raz pierwszy zaprezentowane 19 marca na targach GDC 2024.
Jednak pomysł NPC generowanych przez sztuczną inteligencję nie spodobał się większości graczy w Internecie.
Nikt tego nie chce, z wyjątkiem obsesyjnych braci z branży technologicznej. Co powiesz na płacenie pisarzom za zrobienie czegoś interesującego i na temat?
— Outlet 🍀 (@OutletOnMyChest) 19 marca 2024 r
„Więc wasze gry będą jeszcze bardziej bezduszne? Myślałem, że to niemożliwe” – napisał komentator w odpowiedzi na tweet Ubisoftu zapowiadający projekt. „Oni „tak naprawdę” z tobą nie rozmawiają. Konfigurujesz grę tak, aby była całkowicie pozbawiona postaci o jakimkolwiek typie osobowości.
Inni również potępiali odsuwanie pisarzy na bok w związku z nową technologią. „Nikt tego nie chce, z wyjątkiem obsesyjnych kumpli z branży technologicznej. A co powiesz na płacenie pisarzom za zrobienie czegoś interesującego i na temat?” – powiedział jeden z użytkowników Twittera.
„Gry wideo to rynek wart 200 miliardów dolarów. Stać cię na opłacenie pisarzy i aktorów, więc zostaje przynajmniej uncja sztuki w czymś, co dla ciebie jest po prostu produktem mającym na celu wyłudzenie pieniędzy”.
Pomimo obaw graczy, wydaje się, że Ubisoft doskonale zdawał sobie sprawę z tego, jak kontrowersyjny będzie ich AI NPC, a przynajmniej rozumiał, że gracze nie przyjmą tego pomysłu pozytywnie.
Twórcy w swoim wpisie na blogu poświęconym projektowi przyznali, że generatywna sztuczna inteligencja to „gorący temat rozmów w branży gier wideo”.
Twórcy Ubisoftu twierdzą jednak, że NEO NPC to ostatecznie wciąż prototyp i wymaga dużo pracy, zanim w jakimkolwiek charakterze trafi na rynek. Choć finansując te badania, widzą przyszłość, w której sztuczna inteligencja i opowiadanie historii mogą w jakiś sposób współistnieć.
Dodaj komentarz