W ostatnim czasie policja potwierdziła, że Aaron Yan zaangażował się w potajemne sfilmowanie seks-taśmy nieletniej, która następnie wyciekła do opinii publicznej.
Jednocześnie potwierdzono, że Aaron Yan rzeczywiście zaangażował się w potajemne nagranie sekstaśmy, która następnie wyciekła do opinii publicznej. To rażące naruszenie wchodzi w zakres ustawy o seksualnym wykorzystywaniu dzieci, które jest poważnym przestępstwem o poważnych konsekwencjach prawnych.
Władze są zobowiązane do głębszego zbadania okoliczności związanych z zaangażowaniem byłego chłopaka Aarona Yana, Yao Le, w tym ustalenia, czy jego udział był dobrowolny, czy wymuszony. Dodatkowo zbadają, czy Aaron Yan również popełnił przestępstwo dobrowolnej autonomii seksualnej.
Dodaj komentarz