Nowy trend krąży po TikToku, ale niektórzy widzowie czują się niekomfortowo, ponieważ twórcy są porównywani do „prześladowców”.
Większość trendów na TikToku można określić jako beztroskie, np. tańce wirusowe lub trendy filtrujące. Czasami jednak trend przybiera ciemny obrót, jak ma to miejsce w przypadku obecnie wirusowego trendu „Czy podobasz mi się tak, jak ja jestem w tobie”.
W tym trendzie twórcy najpierw pokazują się, zwykle synchronizując usta z towarzyszącą piosenką, która brzmi: „Czy podobasz mi się tak, jak ja jestem zainteresowany tobą?”
Następnie wideo przekształca się w zdjęcie lub film innej osoby, które wydaje się być zrobione bez jej wiedzy.
@iionlyexistonline ciii, nie mów mu 🤫🤫 #stalker #obsessed #love #bf #silly #relatable
Widzowie wyrazili swoje zaniepokojenie tą tendencją w komentarzach do filmów, a niektórzy nawet wyjaśnili, że poczuli się „przestraszeni” po zobaczeniu siebie w jednym z filmów.
Jeden z użytkowników podzielił się: „Właśnie dostałem to od jakiejś przypadkowej dziewczyny w szkole, jedna z nich jechała na rowerze w powietrzu, a druga ze szkoły, i to było tuż przede mną, nie wiem, jak to zrobili”.
Inna osoba napisała: „Źle jest, gdy modą staje się prześladowanie w prawdziwym życiu”.
„To z pewnością poleci Joe Goldbergowi” – skomentowała trzecia osoba.
Chociaż robienie zdjęć lub nagrywanie filmów komuś w miejscu publicznym, gdzie nie można zasadnie oczekiwać prywatności, nie jest nielegalne. Jeśli jednak ktoś bez przerwy fotografuje Cię w miejscach publicznych wbrew Twojej woli, może to zostać uznane za nękanie lub prześladowanie.
- Co oznaczają „aktywności z dużym zapleczem” w TikTok? Wirus ma tendencję do wyjaśnienia
- Klienci zyskują popularność dzięki prostemu rozwiązaniu, które pomaga przytłoczonym zamówieniami
- Barista Starbucks goni klienta do samochodu po tym, jak narzeka na zamówienie
- Jak zdobyć wirusowe pudełko obiadowe McDonald’s
Dodaj komentarz