Film z 2024 roku oferuje wnikliwy komentarz na temat fascynacji kobiet serialem „American Psycho”

Film z 2024 roku oferuje wnikliwy komentarz na temat fascynacji kobiet serialem „American Psycho”

Jest coś niesamowicie angażującego w filmie, który oferuje kulturowe spostrzeżenia, zwłaszcza gdy porusza niszowy temat. Jeden z moich najlepszych wyborów z 2024 r. zdołał rzucić mi osobiste wyzwanie ze względu na mój podziw dla konkretnego fikcyjnego seryjnego mordercy.

Jako zagorzały fan American Psycho doceniam wszystko, czy to film, adaptację teatralną czy oryginalną powieść. Niepokojąca podróż Patricka Batemana w głąb jego morderczego szaleństwa oferuje nieskończone możliwości eksploracji, a ta narracja nadal przyciąga naszą uwagę. Obecnie obserwuje się odrodzenie zainteresowania, a reżyser Luca Guadagnino podobno prowadzi rozmowy na temat wyreżyserowania nowej adaptacji American Psycho napisanej przez Scotta Z. Burnsa, co ponownie rozpala rozmowy wśród entuzjastów musicalu.

Co najbardziej mnie ekscytuje w tym obecnym trendzie, to komentarz przedstawiony w filmie Hit Man, wyreżyserowanym przez Richarda Linklatera z udziałem Glena Powella, dotyczący fanów American Psycho. Wspominałem już, jak zręcznie Powell uchwycił istotę portretu Patricka Batemana w wykonaniu Christiana Bale’a, ale im częściej wracam do tej sceny, tym bardziej doceniam jej genialność.

Co naprawdę rezonuje, to fakt, że zamiast tworzyć postać męskiego płatnego zabójcy, Powell gra rolę X, który jest wyraźnie oznaczony w scenariuszu jako archetyp Patricka Batemana, stworzony dla kobiety. To mądry wybór, ponieważ intuicyjnie kobiety są świadome wielowarstwowej atrakcyjności i złożoności związanych z Batemanem. Ta decyzja subtelnie docenia tych, którzy naprawdę rozumieją satyryczne elementy osadzone w American Psycho.

Kobiety cenią Patricka Batemana z ważnych powodów.

Często mówię, że każdy, z wyjątkiem heteroseksualnych mężczyzn cispłciowych, może rozkoszować się American Psycho bez mojej krytyki. Uzasadnienie jest jasne: Patrick Bateman nie jest bohaterem. Uosabia przywileje bogatego, białego, cispłciowego, heteroseksualnego mężczyzny postrzeganego jako konwencjonalnie atrakcyjny. Widzieliśmy, jak niektórzy źle interpretują postać taką jak on, idealizując go jako kolejnego fikcyjnego zabójcę podobnego do Michaela Myersa lub Jasona Voorheesa. Jednak narracja Batemana sięga znacznie głębiej.

To, co się rozwija, to mrożąca krew w żyłach obserwacja Batemana unikającego reperkusji za swoje haniebne czyny dzięki patriarchalnemu przywilejowi. To, czy ludzie wierzą, że naprawdę popełnił morderstwa, jest kwestią drugorzędną; ważne jest to, że Bateman działa pod wpływem złudzenia, że ​​jego status społeczny zapewnia mu immunitet przed odpowiedzialnością.

Z mojej perspektywy, szczególnie jako kobiety, urok Patricka Batemana leży w jego ucieleśnieniu archetypu Wall Street, w połączeniu z jego dziwacznymi zawiłościami. Jego różnorodne zainteresowania — od muzyki po musicale, a nawet jego osobliwa obsesja na punkcie czcionek — dodają głębi, pozwalając widzom zaangażować się w mrok postaci w bardziej przystępny sposób.

Tak więc sprytne nawiązanie w Hit Manie, dotyczące kobiety zamawiającej projekt płatnego zabójcy Gary’ego Johnsona (Powella), wydaje mi się po prostu zabawnie przenikliwe. Szczerze mówiąc, w pełni akceptuję, że X rzeczywiście by mi się spodobało i to akceptuję.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *