Czy „Agatha All Along” całkowicie zapomniała o tożsamości swojej głównej bohaterki?

Czy „Agatha All Along” całkowicie zapomniała o tożsamości swojej głównej bohaterki?

Naprawdę podoba mi się „Agatha All Along”. Ta seria to idealne połączenie niesamowitych elementów i ekscytacji Marvela, przepełnione czarownicami, tajemnicami i objawieniami. Szczególnie w odcinku 6 zatytułowanym „Familiar by Thy Side” nasze postrzeganie fabuły Wandy zarówno w „WandaVision”, jak i „Doctor Strange in the Multiverse of Madness” uległo znacznej transformacji.

Ostrzeżenie: spoilery z szóstego odcinka serialu Agatha All Along.

Czy to nie intrygujące, że serial skupiony wokół starożytnej czarownicy Agathy Harkness ostatecznie odkrywa więcej na temat rodowodu Wandy i jej wstrząsającej misji ponownego zjednoczenia się z synami? Wraz z ujawnieniem prawdziwej tożsamości Teena — był synem Wandy przez cały czas — zaczyna to przypominać bardziej „The Billy Kaplan/Maximoff Show” niż „The Agatha Harkness Show”.

Mimo wszystko „Agatha All Along” pozostaje niezwykle zabawna i z niecierpliwością wyczekuję każdego nowego odcinka. Wyznacza standard dla przyszłych projektów Marvel Television, aby eksplorować reperkusje znaczących narracji Marvel Studios, zamiast służyć jedynie jako narzędzie do wprowadzania mniej znaczących postaci. Mimo to wydaje się, że Agatha została nieco przyćmiona przez postać Billy’ego Kaplana. Jest to w pewnym sensie zrozumiałe — jeśli Wanda rzeczywiście nie żyje, Billy wyłania się jako logiczny magiczny następca w MCU, zwłaszcza że „WandaVision” odniosła znaczny sukces na Disney+.

Jednakże ta argumentacja nie w pełni uzasadnia, dlaczego w tych sześciu odcinkach zdobyliśmy głębsze zrozumienie podróży Billy’ego Kaplana w porównaniu do Agathy Harkness. Tak, jej syn jest wspomniany, krótko spotykamy jej duchową matkę, a między Agatą i Rio, granymi przez Aubrey Plaza, jest wyczuwalne napięcie. Jednak w szerszym kontekście odcinek 6 przekształcił „Agatha All Along” w sagę skupioną na Billym. Zainicjował cały ciąg wydarzeń — od tragicznej śmierci Williama Kaplana, jego późniejszej utraty pamięci, polowania na Ralpha Bohnera na Reddicie, włamania się do domu Agathy, po uwolnienie jej spod kontroli Wandy — wszystkie te działania były napędzane pragnieniami i okolicznościami Billy’ego. Cała narracja opiera się na jego motywacjach, a nie Agathy.

Rzeczywiście, Agatha pragnie władzy, ale jej ambicja nie jest niczym nowym. Bez Billy’ego nie zapuściłaby się nawet na Ścieżkę Czarownic. Sabat nigdy by się nie skrzyżował (a ich losy mogłyby się całkowicie rozejść). Prawdopodobnie pozostałaby uwięziona pod wpływem Wandy, całkowicie nieświadoma i równie niezadowolona. Czy Rio mógłby w końcu przyjść jej z pomocą? Być może, ale doprowadziłoby to do zupełnie innego wątku fabularnego. W tej wersji Agatha nie jest aktywnym motorem napędowym fabuły; odgrywa kluczową rolę w rozwijającym się dramacie Billy’ego.

Oczywiście, serial ma jeszcze wiele do zrobienia. Na szczęście czekają nas trzy dodatkowe odcinki i szczerze mam nadzieję, że zagłębimy się w dynamikę relacji między Agatą i Rio. Jednak czy trzy odcinki wystarczą, aby podnieść obecność Agathy jako centralnej postaci w serialu nazwanym na jej cześć? W końcu Billy wciąż szuka Tommy’ego i obecnie kieruje fabułą. Jeśli Agatha nie odzyska wkrótce wpływu, ryzykuje, że zostanie całkowicie przyćmiona przez niego.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *