Michael Keaton szczerze weryfikuje rzeczywistość zwolenników Trumpa: „To nie są twoi kumple”

Michael Keaton szczerze weryfikuje rzeczywistość zwolenników Trumpa: „To nie są twoi kumple”

Dorastając w Pensylwanii znanej z niebieskich poglądów politycznych, przygnębiające jest obserwowanie rosnącego poparcia dla Donalda Trumpa w moim rodzinnym stanie. Na szczęście nie jestem odosobniony w swoim niezadowoleniu; mój kolega z Pensylwanii Michael Keaton również podziela to uczucie i nie wstydzi się go wyrażać.

Michael Keaton jest szanowanym aktorem i konsekwentnie wyraża swoje stanowisko polityczne. Ostatnio wykorzystał swoje platformy mediów społecznościowych, aby zwrócić się do tych, którzy mogliby czuć się zobowiązani do wspierania postaci takich jak Musk i Trump. Jego komentarz pojawia się w świetle licznych wieców organizowanych przez Trumpa i jego kandydata na wiceprezydenta JD Vance’a w zachodniej Pensylwanii, obszarze, z którego obaj pochodzimy.

„Cześć, tu Michael. Dla tych z was, którzy rozważają udział w wiecu z udziałem Muska i Trumpa — powiem wam, że oni tak naprawdę nie cenią waszej obecności” — powiedział Keaton w swoim nagraniu wideo. „Za waszymi plecami śmieją się z was; uważają was za głupców. Nie ma między wami żadnego prawdziwego związku — nie są waszymi przyjaciółmi. Kiedy Trump kilka lat temu twierdził: „Mógłbym zastrzelić kogoś na Piątej Alei, a on i tak by na mnie zagłosował”, w zasadzie sugerował, że jego zwolennicy są niewiarygodnie naiwni”.

Keaton zakończył mocnym przesłaniem: „Oni nie mają dla ciebie szacunku, uwierz mi”.

Przywróćmy niebieską tożsamość Pensylwanii

Od czasu wyborów w 2016 roku odczuwam brak dumy z mojego rodzinnego stanu. Pensylwania historycznie skłaniała się ku niebieskim i dla mnie zawsze było to normą. Jednak w 2016 roku to się drastycznie zmieniło, kiedy poparło Donalda Trumpa. Obserwowanie, jak miejsce, które cenię, zmienia się w bastion Trumpa, było niesamowicie zniechęcające.

Na szczęście byłem świadkiem powrotu Pensylwanii do korzeni podczas wyborów w 2020 r., kiedy prezydent Joe Biden ledwo zdobył cenne 20 głosów elektorskich stanu. Ulgą było zobaczyć, jak stan się zmienia. Biorąc pod uwagę ostatnie skupienie Trumpa na Pensylwanii, podkreślone jego wiecami w zachodniej części stanu, nie mogę oprzeć się wrażeniu, że uważa moje rodzinne miasto za wystarczająco naiwne, by go poprzeć. Mam nadzieję, że Pittsburgh i sąsiednie obszary odzyskają swoje niebieskie dziedzictwo.

Byłoby zabawnie, gdyby Trump założył, że ma zapewnioną Pensylwanię, a stan posłuchałby rady Keatona i odrzucił go w wyborach. Taką mam wizję. Sprawia mi radość, gdy współmieszkańcy Pensylwanii wykorzystują swoje wpływy, aby przypomnieć naszemu ukochanemu stanowi o podstawowych wartościach. Pensylwania historycznie była niebieska, a Trumpowi udało się wprowadzić w błąd ciężko pracujących ludzi tego wspaniałego stanu, że mu zależy (nie zależy), i szczerze życzę sobie, abyśmy powrócili do naszego niebieskiego statusu w nadchodzących wyborach w 2024 r.

Chciałbym nadal czuć dumę ze swoich korzeni z Pittsburgha, a to wiąże się z zapewnieniem, że 20 głosów elektorskich poparłoby Kamalę Harris i Tima Walza.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *