Choć G-Dragon z BIGBANG staje w obliczu zarzutów o zażywanie narkotyków, jego wcześniejsze wypowiedzi są ponownie analizowane
W 2018 roku YG Entertainment opublikowało zwiastun filmu dokumentalnego o G-Dragonie na kanale YouTube BIGBANG .
Zwiastun wideo, który rozpoczął się pytaniem „Kim jestem?”, pokazał wspaniałą obecność G-Dragona na scenie, ale także ujawnił ludzką stronę Kwon Ji-yonga (prawdziwe imię G-Dragona), który nieustannie kontemplował siebie.
W filmie G-Dragon wyznał: „Uwielbiam to uczucie, gdy spełniam swoje marzenie… Czasami jednak czuję się zagubiony w niewyraźnej granicy między snem a rzeczywistością”.
To stwierdzenie, które wówczas nie było szczególnie istotne, ponownie zyskało na popularności po tym, jak G-Dragon został ukarany kartką za rzekome zażywanie narkotyków.
Jednostka dochodzeniowa ds. przestępczości narkotykowej Incheon Metropolitan Police Agency ogłosiła 25 października, że zarezerwowała G-Dragona i prowadzi wobec niego dochodzenie pod zarzutem naruszenia Ustawy o kontroli narkotyków.
Fani byli jeszcze bardziej zszokowani, gdy w 2011 roku G-Dragon był objęty dochodzeniem w związku z nielegalnym paleniem marihuany.
G-Dragon, który milczał po kontrowersjach związanych z narkotykami, 27 października wydał oficjalne oświadczenie za pośrednictwem swojego prawnika.
Stwierdził: „Przede wszystkim nie brałem narkotyków. Nie mam nic wspólnego z doniesieniami o „naruszeniu ustawy o kontroli narkotyków” publikowanymi ostatnio w mediach.”
Dodał: „Jednak kwestia ta wzbudziła zaniepokojenie wielu osób, dlatego będę aktywnie współpracować w dochodzeniu prowadzonym przez agencję śledczą i wiernie odpowiadać”.
Źródło: Insight
Dodaj komentarz