Recenzja „Persona: Sulli”: Jinri, proszę, bądź szczęśliwy w innym życiu

Recenzja „Persona: Sulli”: Jinri, proszę, bądź szczęśliwy w innym życiu

Skromne 2 odcinki „Persona: Sulli” były w stanie doprowadzić wiele osób do łez

Składający się z 2 odcinków film krótkometrażowy „Clean Island” i dokument „Dear Jinri”, „Persona: Sulli”, ostatnie dzieło idolki-aktorki Sulli , ukazało się 4 lata po jej śmierci.

4 lata to ani długo, ani krótko, ale wielu wystarczy, aby zapomnieć o radości płynącej z oglądania aktualizacji Sulli i jej promiennych uśmiechów. Teraz, gdy ujawniono ostatni materiał filmowy ze zmarłą idolką-aktorką, wiele osób nie może powstrzymać się od tęsknoty za nią.

Sulli

„Czysta wyspa” – ostatnie dzieło aktorki Sulli odsłonięte po 4 latach

Pierwszy odcinek serialu „Czysta wyspa”, trwający zaledwie 2 odcinki, jest ostatnim dziełem w karierze Sulli. W chwili śmierci Sulli sądzono, że „Czysta wyspa” nigdy nie ujrzy światła dziennego i zostanie „przechowana”, w miarę jak czas stopniowo sprawiał, że ludzie coraz rzadziej o niej mówili. Jednak po czterech latach oczekiwań i tęsknoty w końcu pojawił się ostatni materiał filmowy Sulli. 25-letnia Sulli o promiennym uśmiechu, przypominająca 11-letnią dziewczynę, która z wahaniem nagrywała swoje pierwsze sceny. Dla publiczności staje się oczywiste, że zanim pojawiła się piękna, ale udręczona idolka Sulli, istniała aktorka o imieniu Choi Jinri, która błyszczała jasno.

„Clean Island” to krótki film trwający 29 minut, z czego tylko około 20 minut to występ Sulli, a pozostała część to ścieżka dźwiękowa i nagrania zza kulis.

Sulli

Jednak te krótkie 29 minut zamykają podróż „aktorki Jinri”, którą nadal trudno w pełni zrozumieć. Wszystko, co zostało ujawnione, to pełna pasji Jinri pochłonięta historią bohaterki – samotna dziewczyna „żyjąca tylko dlatego, że nie może umrzeć”. W rezultacie widzowie mogą się zastanawiać, czy martwe spojrzenie, rozdzierający serce płacz i uśmiech na granicy łez na ekranie to Jinri wyrażająca własne życie.

Po prostu Jinri

W „Czystej wyspie” postać Sulli chce udać się na „Czystą wyspę”, która jest najczystszym miejscem w życiu. Być może sama Sulli też tego chciała dla siebie, aby udać się do miejsca, w którym jest Po prostu Jinri.

Drugi odcinek „Persona: Sulli”, zatytułowany „Drogi Jinri”, rozpoczyna się osobistym przedstawieniem, długą ciszą i nieco niezręcznymi uśmiechami. Pomimo wieloletniej pracy w branży Sulli nie potrafiła w naturalny sposób opowiadać o sobie. Być może nie była wtedy aktorką, idolką Kpopu czy influencerką, ale po prostu Jinri, która nie zetknęła się ze światem, w którym musiała zmierzyć się z „najgorszą rzeczą” – K-popowym Przemysłem.

Sulli

Kpop dał Sulliemu wiele rzeczy, ale być może wszystkie były zaadresowane do „Sulliego”, a nie „Jinriego”. Ostatecznie K-pop odebrał Jinri wszystko, zmuszając ją do niechętnego przyznania, że ​​przez lata żyła za maską zwaną „siłą”, zawsze starając się wyglądać naprawdę w porządku. W końcu Jinri chce po prostu być sobą – bezbronną, płaczącą, narzekającą – tak długo, jak nie straci „Jinri”.

„Osoba: Sulli” – podsumowanie

Jeśli spodziewałeś się filmu dokumentalnego o karierze Sulli od 11. roku życia do 25. roku życia, „Persona: Sulli” może nie być tym, czego potrzebujesz. To nie jest historia życia umieszczona na nagłówkach gazet; proste kliknięcie dałoby tysiące wyników. To po prostu cenne nagrania pozostałe po promiennym wieku 25 lat, niedokończony film krótkometrażowy i wywiad zakończony trzyminutową ciszą. Te cenne zdjęcia, które miały ukazać się cztery lata temu, teraz udostępniamy publiczności.

mała miniaturka

To tylko krótki wywiad, pozwalający widzowi poczuć się tak, jakby rozmawiał z dziewczyną, jakby Sulli wciąż był obok nas. Przez prawie godzinę i 40 minut publiczność słucha zmagań i bólu Sulli. O K-popie, jej matce, filmach, F(x), pragnieniu miłości i zdrowia, a nawet historii, w której odmówiła noszenia stanika – wiele osób musi przyznać, że za tą piękną twarzą, za buntowniczymi czynami, za kolorowa dziewczyna w produkcjach muzycznych, była głęboko głęboka Jinri.

„To brzmi, jakbym oczerniał Kpop, prawda?”

„Myślę, że nie postrzegają celebrytów jako ludzi. Podczas mojego debiutu wielokrotnie słyszałam stwierdzenia typu: „ona jest produktem i musi być produktem idealnym”.

W trakcie rozmowy Sulli ma wiele chwil ciszy. Wydaje się, że jest zduszona, nie może mówić, nie chce skończyć przed pozornie prostymi pytaniami dotyczącymi codziennych zmagań, które musi znosić. A potem śmiać się i przyznawać do frustracji, gdy reporterka wielokrotnie porusza kwestię podstawowych praw zwykłej pracowniczki, których nie może mieć.

Płaca minimalna, ochrona pracy, praca w godzinach nadliczbowych? Te normalne rzeczy wydają się nie być przeznaczone dla tych, którzy w oczach fanów wydają się „niezwykli”. Ponieważ dla Sulli i wielu innych idoli nie są już „ludźmi”, wszystko jest „produktem”, im doskonalszy, tym bardziej opłacalny.

mała miniaturka

Bycie „produktem” powoduje, że musi udawać śmiech i niechcący przerywać rozmowę pytaniem: „Czy mogę tu popłakać?”

Ciemna strona Kpopu, czy jakiejkolwiek innej branży rozrywkowej, to opowieść stara jak świat, o której słyszeliśmy, czytaliśmy za dużo w gazetach, wiadomościach i filmach. Ale dzięki słowom Sulliego ta ciemność staje się bardziej bolesna niż kiedykolwiek.

„Powiedzieli mi: «Urodziłaś się piękna. Nie musisz nic wiedzieć. Po prostu usiądź wśród tych ludzi i uszczęśliw ich. Wtedy cię polubią. Twój wygląd ich uszczęśliwi. Zawsze coś takiego mówię. Nie wiem co powiedzieć. Dużo myślałem o swoim wyglądzie. Jeśli powiem, że trudno jest być pięknym, będzie to naprawdę obrzydliwe.

„Obwiniam tylko siebie. Jedyne, co mogę kontrolować, to to, kiedy sprawiam sobie ból. Obwiniam się i poniżam siebie, i myślę, że to moja kontrola.

„Muszę być tym, kim oni chcą. Obawiam się utraty „jakości produktu”.”

„W przyszłości chcę dobrego życia. Zdrowy ze spokojną duszą. Czy mogę zniknąć? Nie tak.”

W tych zeznaniach wydawało się, że słychać delikatne wołanie Sulliego o pomoc, ale niestety nikt tego nie zauważył.

Żegnaj Jinri!

Jeden z widzów po obejrzeniu „Persona: Sulli” skomentował: „Sulli, nie mogę uwierzyć, że jesteśmy teraz w tym samym wieku”.

„Persona: Sulli” od chwili ogłoszenia spotkała się z krytyką, w której twierdzono, że „Nawet gdy Sulli już nie było, ludzie nadal zarabiali na jej historii”. Być może jednak w tym momencie kłótnie i obwinianie nie mają sensu, ponieważ „Persona: Sulli” mniej więcej spełniła swój cel. Że po tragedii cztery lata temu możemy teraz usiąść, ponownie porozmawiać z Sulli i oficjalnie się z nią pożegnać. Zatem pamiętając o Sullim, ci, którzy pozostaną w tyle, nie będą już musieli odczuwać żalu, smutku i bólu. Jedynymi pozostałymi emocjami będą nostalgia, uznanie i strata.

Sulli

Ostatecznie dokument, choć może nie do końca doskonały, nadal stanowi pokrzepiający uścisk dla tych, którzy zawsze pamiętają Sulliego. Wszyscy będziemy dorastać, dojrzewać i starzeć się.

Sulli, w innym życiu, proszę, bądź szczęśliwy.

Źródło: K14

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *