Wizja Jamesa Mangolda dla uniwersum Gwiezdnych Wojen: Świt Jedi
Znany filmowiec James Mangold obecnie pracuje nad scenariuszem do swojego wyczekiwanego filmu, Dawn of the Jedi . Po ogłoszeniu na zeszłorocznym Star Wars Celebration , gdzie Lucasfilm przedstawił trzy nowe filmy Star Wars, historia pochodzenia Jedi Mangolda wyłoniła się jako wyróżniający się projekt, owiany tajemnicą i ekscytacją.
Kreatywna inspiracja stojąca za jego prezentacją
W niedawnym wywiadzie dla Inverse Mangold opowiedział o swoich motywacjach, dla których zaproponował Lucasfilmowi tę intrygującą historię. Stwierdził: „Zaproponowałem ją Lucasfilmowi, ponieważ wydawała się obszarem i przestrzenią opowieści, w której, mimo że jest tam wiedza, z pewnością będziemy łączyć się z rzeczami, które wydarzyły się 25 000 lat później, i będzie tam wolność”.
Podkreślił potencjał twórczy, jaki oferuje ta nowa oś czasu, mówiąc: „[Będzie] swoboda twórcza w malowaniu nowej historii Gwiezdnych Wojen na nowym płótnie”. Takie podejście pozwala Mangoldowi eksplorować tematy i narracje, które jeszcze nie zostały w pełni zrealizowane w bogatym kanonie Gwiezdnych Wojen.
Spojrzenie w przyszłość: Rozszerzenie narracji Gwiezdnych Wojen
Podczas gdy fani z niecierpliwością oczekują dalszych szczegółów, projekt Mangolda obiecuje zagłębić się w nieznane terytorium sagi Gwiezdnych Wojen. Umieszczając historię w „Świcie Jedi”, zamierza odkryć tajemnice pochodzenia Zakonu Jedi i zbadać fundamentalną wiedzę o odległej galaktyce.
Rozwój tego filmu odzwierciedla trwający trend w Lucasfilmie, aby rozszerzać uniwersum Gwiezdnych wojen, tworząc nowe narracje, które znajdują oddźwięk zarówno u długoletnich fanów, jak i u nowej widowni. Dzięki doświadczeniu Mangolda w opowiadaniu historii i reżyserii, istnieje spore oczekiwanie na to, w jaki sposób ten film przyczyni się do rozległej wiedzy o franczyzie.
Dodaj komentarz