Hej! Odcinek 6 Agatha All Along w końcu nadszedł i można śmiało powiedzieć, że to moment, którego Marvel Cinematic Universe potrzebował od jakiegoś czasu!
Ostrzeżenie: Poniżej znajdują się poważne spoilery dotyczące szóstego odcinka serialu Agatha All Along.
W tej ekscytującej szóstej odsłonie zatytułowanej „Familiar by Thy Side” zagłębiamy się w pochodzenie naszego ukochanego bohatera LGBTQ+ Marvela, Billy’ego Maximoffa (w tej roli Joe Locke), znanego również jako Wiccan lub William Kaplan. Odcinek ujawnia reperkusje wydarzeń w sąsiednim Westview, a także wypadek samochodowy wspomniany wcześniej w serii. Wygląda na to, że esencja Billy’ego przeniosła się z Westview do ciała Williama Kaplana, ilustrując, w jaki sposób fikcyjny syn Wandy objawił się w prawdziwym świecie. W trakcie odcinka odkrywamy również więcej na temat ograniczeń zdolności Billy’ego.
Po przeskoku czasowym trwającym trzy lata możemy być świadkami momentu, w którym Billy całuje swojego chłopaka — lub powiedzmy, swoją drugą połówkę — Eddiego (Miles Gutierrez-Riley). Ten moment jest pełen emocji, choć zmienia się, gdy Billy zaczyna wyczuwać myśli Eddiego. Jest to niewątpliwie słodkie — nie do końca na poziomie Heartstopper, ale wciąż zachwycająco czarujące w ten nastoletni sposób. (Bądźmy szczerzy, krzyczałam z ekscytacji!)
Ten znaczący pocałunek oznacza przełomowy moment dla reprezentacji LGBTQ+ w MCU. Podczas gdy pojawiały się zapowiedzi i fan fiction inspirowane możliwymi parami, takimi jak Kapitan Ameryka i Zimowy Żołnierz lub Kapitan Marvel z Walkirią, do tej pory otrzymaliśmy tylko minimalne przejawy romansu. Tak, otrzymaliśmy pocałunek między Phastosem (Brian Tyree Henry) i jego partnerem Benem (Haaz Sleiman) w The Eternals, ale nie dostarczyło to do końca głębi, na jaką liczyli fani, chociaż był to bardzo potrzebny moment. Jednak Agatha All Along zrobiła krok naprzód, gdy Billy dzielił namiętny pocałunek z Eddiem! W końcu możemy wyjść poza zwykłe aluzje do „queerowej reprezentacji”, takie jak zapomniany epizod reżysera Joe Russo jako bezimiennej postaci gejowskiej, dzielącej się historiami o zniechęcającej randce na terapii.
Na szczęście odcinek 6 Agatha All Along nie zatrzymuje się niepotrzebnie ani nie składa przesadnych samouwielbień na temat bycia „rewolucjonistką”. Zamiast tego szybko posuwa się naprzód, przedstawiając nam inne czarownice w narracji Billy’ego; Lilia Calderu (Patti LuPone) pełni rolę wróżki na bar micwie Billy’ego i najwyraźniej umieściła na nim znaczący sigil. Alice Wu-Gulliver (Ali Ahn) wkracza jako policjantka, która pomaga rodzicom Billy’ego po wypadku samochodowym. Zauważamy również, że Billy ogląda vlog Jennifer Kale (Sasheer Zamata) na swoim laptopie, a my jesteśmy świadkami Agathy Harkness (Kathryn Hahn) w jej trybie śledczym oczami Billy’ego.
Jednak to budzi pewne obawy. Podczas występów promocyjnych kilku członków obsady opisało serial jako queer, jednak pojawiły się wątpliwości, biorąc pod uwagę plotki o zmniejszeniu reprezentacji LGBTQ+ po krótkim pocałunku Lightyeara. To rozbudza nadzieję na bardziej czułe chwile dla Billy’ego i Eddiego, w tym na drugi pocałunek. Jednak kiedy Aubrey Plaza nazwała Agatha All Along najbardziej „gejowskim” serialem MCU do tej pory, miałam nadzieję, że oznacza to również, że ona i Kathryn Hahn podzielą się intymnymi chwilami.
Moim najgłębszym zmartwieniem jest to, że chemia między Rio Vidalem (Plaza) i Agathą nie osiągnie punktu kulminacyjnego w kluczowym momencie. Chociaż mieliśmy niemal pocałunek i wymieniliśmy kilka znaczących spojrzeń, te ulotne chwile oferują niewiele pocieszenia dla queerowych kobiet, które często znajdują się w takiej sytuacji. Często wydaje się, że przedstawienia gejów są bardziej akceptowane, pozostawiając innych w oczekiwaniu na swoją kolej. Mimo to, na trzy odcinki przed końcem, pozostaje promyk nadziei.
A jakby tego było mało, być może osiągnęliśmy szczytową liczbę ofiar wśród głównych bohaterów w jednym projekcie MCU. Jak dotąd, trzy czarownice i jeden lokalny mieszkaniec spotykają swój koniec. Chociaż pstryknięcie wyeliminowało połowę wszechświata i wielu Avengersów, ostatecznie powrócili, a wcześniejsze straty wydawały się o wiele mniej ponure. Agatha All Along przedstawia sceny zatrucia, kradzieży siły życiowej i dwóch utonięć — czy jakikolwiek inny film Marvela może pochwalić się tak wysoką liczbą ofiar? Cóż za ekscytujący czas dla queerowych fanów gotyckich Marvela; zdecydowanie wychodzimy na prowadzenie z tym filmem.
Tymczasowy sojusz wiecznie wścibskiej Agathy i kapryśnego widmowego dziecka Billy’ego szarpie za nasze serca. Te potężne czarownice prowadzą nas na rollercoaster emocji. Ich chemia wydaje się idealnie dopasowana, ale zniszczenie, które po sobie pozostawiają, jest przygnębiające… Nie mogę powstrzymać się od wcielenia się w Jennifer Coolidge: „Ci geje, oni próbują mnie zabić!”
Dodaj komentarz