„Agresywny” klient ostro zaatakował baristę Starbucks, któremu ta wielokrotnie powtarzała, że nie przygotowuje kanapki, która jej smakuje.
Barista Starbucks podzieliła się w mediach społecznościowych swoim doświadczeniem z wymagającym klientem, który był bardzo wybredny w kwestii sposobu przygotowania jej kanapki – i zrobiło się bardzo gorąco.
„Podeszła dziś do mnie starsza pani, która całkowicie ignorując naszą kasjerkę i rozmawiając bezpośrednio ze mną, robiącą drinki, żąda, żebym jej kupiła kanapkę z jajkiem i serem z kiełbasą (pracuję w WPS, więc mamy inne jedzenie niż w sklepach firmowych ), ale nie chciała sera i chciała „opieczoną kiełbasę, a nie zewnętrzną część bułek”.
Barista twierdziła, że obrała ser, na co klient odpowiedział: „Po prostu zostaw, jeśli nie możesz tego zrobić szybko, spóźniłem się!”
Starsza kobieta najwyraźniej ponownie na nią warknęła, że „wnętrze nie może dotykać dna tostera”.
„Następnie żąda, żebym wzniosła tost podwójnie, ale jeszcze przed zakończeniem pierwszego cyklu narzeka, że się spóźni i ile czasu zajmie opiekanie kanapki”.
W końcu barista podał kanapkę, a klientka od razu poskarżyła się, że bułka z wierzchu jest przypieczona, ale i tak będzie musiała to zjeść, bo jest już za późno.
„Nadal nie wiem, czego ode mnie oczekiwała, złamania praw rzeczywistości i termodynamiki, aby natychmiast upiec kiełbaskę bez wkładania jej do tostera do góry nogami? Pomoc? – pyta innych Redditorów, wyraźnie skonsternowana całą sytuacją.
Wreszcie ktoś gorszy niż dziewczyna Cappuccino Frappuccino autorstwa u/No_Distribution7498 w Starbucks
Ludzie oburzeni „agresywnym” klientem
Po opublikowaniu postu na platformie ludzie nie mogli się doczekać, aby wyrazić opinię i podzielić się swoimi opiniami na temat „agresywnego” klienta.
„Lmao, ilekroć ktoś podchodzi do mnie w barze i żąda kanapki/ciasta, zawsze mu to mówię. „tak, ONI pracują nad twoim jedzeniem, więc powinno wkrótce się pojawić”. Podobnie jak bracie, nie widzisz, że jestem sam, obnażę telefon komórkowy i kawiarnię i właśnie rozdałem ci drinka” – udostępnił jeden z nich.
„Jeśli biegła tak późno i nie może poczekać nawet dwóch minut, aż jedzenie będzie upieczone tak, jak chce, powinna bardziej martwić się o to, czy dotrze do pracy, a nie do Starbucksa po drodze” – odparowała kolejna.
„Nienawidzę, gdy oczekują jedzenia zaraz po tym, jak podano im drinka! Przepraszam, czy widzisz mnie przy piekarniku, a obok mnie lodówki/ciasta z jedzeniem?”
Inna baristka Starbucks zyskała ogromną popularność po tym, jak stworzyła listę najbardziej irytujących rzeczy, które robią klienci.
Dodaj komentarz