Zrzut ekranu z gry Dark Urge jednego z graczy BG3 pokazuje coś, co ktoś określił jako „nocowanie” ze zwłokami.
Każdy gracz Baldur’s Gate 3 rozpoczyna grę z czystą kartą postaci, którą użytkownik może w trakcie gry kształtować według własnych upodobań. Jednakże ci, którzy zdecydują się na grę Dark Urge, skończą z postacią, która ma z góry określoną historię i mroczne tendencje.
Pomijając skłonność do zabijania, gra z bohaterem Dark Urge ma kilka zalet. Do poznania jest nowa postać, dodatkowe kwestie głosowe i interakcje z towarzyszami, których w innym przypadku nie dałoby się doświadczyć.
Niektórzy ludzie mogą jednak nieco zbyt mocno oprzeć się na Mrocznym Popędzie, do tego stopnia, że zostaną otoczeni morzem trupów.
Gracz BG3 udostępnia szokujący zrzut ekranu Dark Urge
Redditor o imieniu Otter-Insanity opublikował niedawno „zdjęcie grupowe” postaci, które spotkały podczas gry w Dark Urge. Jednak po bliższym przyjrzeniu się widzowie zauważą, że omawiane zdjęcie przedstawia setki zwłok leżących na podłodze.
Część podpisu plakatu brzmi następująco: „Nie udało mi się ująć wszystkich w kadrze, ale na tych zdjęciach jest ponad 700 osób”. Najwyraźniej ktoś nie miał problemu z poddaniem się Mrocznemu Popędowi .
Zdjęcie grupowe ze wszystkimi, których spotkałem podczas biegu Dark Urge! autorstwa u/Otter-Insanity w BaldursGate3
Oczywiście ludzie w komentarzach mają niezłą zabawę z tymi chorobliwymi obrazami. Jedna z osób odpowiedziała żartem dotyczącym noclegu, pisząc: „Och, to urocze, wszyscy macie nocleg!”
Inni zdecydowali się zagrać w grę „Gdzie jest Waldo”, chociaż niewielu było zadowolonych z tego, co znaleźli. Ktoś, kto zauważył ulubioną postać fanów Lae’zel, skomentował: „Czy to… Czy to Lae’zel na dole?! TY POTWORZE!” Oryginalny plakat bronił się, mówiąc, że pierwsza próbowała ich zabić.
W odpowiedzi na kolejne pytanie gracz BG3 wyjaśnił, w jaki sposób udało mu się zebrać wszystkie ofiary Dark Urge w jednym miejscu. „Po każdej bitwie musiałem wielokrotnie wracać do obozu, aby je wszystkie przechować” – ujawnili.
Użytkownik dodał, że modyfikacja wagi okazała się szczególnie pomocna w tym względzie. Wygląda na to, że zbudowanie domu ze zwłok nie jest łatwym zadaniem.
Dodaj komentarz