Niektórzy członkowie społeczności Baldur’s Gate 3 naśmiewają się z „kłamstw”, które odkryli w imionach różnych postaci.
Każda z postaci , które gracze spotykają w Baldur’s Gate 3, ma bogato stworzoną narrację, którą może się podzielić, historię i wiedzę, które pomagają jej jeszcze bardziej rozwinąć.
Obejmuje to tytuły niektórych z tych postaci, które zawierają wskazówki dotyczące ich zawodu lub pochodzenia, o których ludzie mogli nie wiedzieć wcześniej.
Jednakże niektórzy fani Baldur’s Gate 3 uznali te tytuły i nazwy za mylące i dobrze się przy tym bawią.
Gracze Baldur’s Gate 3 obnażają „kłamstwa” dotyczące imion postaci
W poście na subreddicie Baldur’s Gate 3 gracz zamieścił post zatytułowany: „Mam dość kłamstw w tej grze”.
Ale zamiast być czymś zbyt poważnym, post dotyczy różnych nazw, które w rzeczywistości nie są do końca prawdziwe w grze:
„Krew Lathandera – to nie krew, Żelazny Tron – nie tron, Nocna Pieśń – nie pieśń, Ostrze Avernusa – nie ostrze, Cesarz – nie cesarz.”
Mam dość kłamstw w tej grze autorstwa u/andre-jsa w BaldursGate3
Odpowiedzi również zgadzały się z tym schematem, a coraz więcej użytkowników wskazywało inne nazwy, które pasują do tego rachunku.
„Shadowheart – ma serce pełne głupoty i optymizmu.”
Niektórzy analizują nawet bardziej szczegółowo i szczegółowo: „A’star’ion. To GALE eksploduje po śmierci. Zrób to lepiej, Bryan.
Jeden z graczy Baldur’s Gate 3 użył nawet tego żartu, aby odpowiedzieć na inne dobrze znane fiasko gier sprzed kilku lat:
„Czuję się, jakbym grał w Cyberpunk 2077 ze wszystkimi kłamstwami z tym związanymi, lol.”
To zabawny żart, którym bawi się społeczność, zadając pytanie: czy gra może zrobić coś złego? Nie tak to wygląda z punktu widzenia fanów.
Dodaj komentarz