Gracze Baldur’s Gate 3 ujawniają swoje szanse na przetrwanie, gdyby świat gry był prawdziwy

Gracze Baldur’s Gate 3 ujawniają swoje szanse na przetrwanie, gdyby świat gry był prawdziwy

Baldur’s Gate 3 to jeden z najzabawniejszych i najbardziej interesujących światów, jakie można znaleźć we współczesnych grach. Gracze zastanawiają się jednak, co by się stało, gdyby świat Baldur’s Gate 3 stał się realny, gdyby zostali wrzuceni do tego uniwersum i jakie byłyby ich szanse na przetrwanie.

Świat Baldur’s Gate 3 jest niebezpieczny, ale nie wtedy, gdy sterujesz bohaterami, siedząc za ekranem komputera. Gracze dokonali w tej grze niesamowitych wyczynów, a wszystko to kontrolując postacie oferowane w grze.

Co jednak, jeśli bohaterowie zostaną zastąpieni przez kontrolujących ich graczy i wpadną do niebezpiecznego świata Baldur’s Gate 3? Oto, co społeczność sądzi na temat całego pomysłu.

Jak daleko dotrzesz na irl? autorstwau/tocksarethewoooorst wBaldursGate3

Gracze Baldur’s Gate 3 dyskutują o swoich szansach na przetrwanie, gdyby świat gry był prawdziwy

Dyskusję na ten temat rozpoczął użytkownik Reddita tocksarethewoooorst. Użytkownik stwierdził: „Gdybyś tak jak ty został wrzucony do Baldur’s Gate 3, jak daleko byś zaszedł?” Kontynuowali: „Osobiście w dobry dzień mam siłę 6 i każda statystyka jest moją statystyką zrzutu. A ja mam charyzmę i zdolności przywódcze jak marchewka. Więc prawdopodobnie skończę jako jeden z wielu bezimiennych szkieletów na plaży. Gdybym miał tyle szczęścia, żeby zejść z nautiloidu.

Wielu graczy uznało tę rozmowę za intrygującą i zdecydowało się dołączyć. Jeden z takich graczy skomentował: „Zdecydowana większość ludzi by to zrobiła” Umarłem podczas samouczka Nautaloid, jeśli nie przed rozpoczęciem gry. Inny użytkownik wtrącił się: „Ja, bez umiejętności posługiwania się bronią i mokrego ciała taty w średnim wieku, na pewno nie przetrwałbym nawet przebudzenia się w tym świecie .”

Jeden użytkownik również stwierdził: „Byłabym żoną obozu. Po prostu zatrzymajcie mnie w obozie i pozwólcie mi dźwigać wasze namioty. Wysłucham twoich problemów, będę gotować i tak dalej, tylko proszę, nie zmuszaj mnie do zrobienia czegoś niebezpiecznego, bo za 2 sekundy umrę. Na koniec jeden z graczy wspomniał: „Nienawidzę odgrywania ról czarnoksiężników, ale gdyby prawdziwy ja został wrzucony do Faerûnu… tak, mógłbym to ponownie rozważyć”.

Można zatem śmiało stwierdzić, że większość graczy nie jest zbyt pewna swoich umiejętności bojowych. Uważają, że ich szanse na przeżycie są dość małe do tego stopnia, że ​​woleliby siedzieć w namiotach. Jeśli zostaną poproszeni nawet o wyjście na zewnątrz, skończą martwi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *