Bernie Sanders krytykuje Partię Demokratyczną po przegranej Harrisa w wyborach w 2024 r.
Po porażce Kamali Harris w wyborach prezydenckich w 2024 r. senator Bernie Sanders wyraził niezadowolenie z priorytetu Partii Demokratycznej, która interesy korporacyjne stawiała ponad potrzeby klasy robotniczej. Zauważył, że wynik był przewidywalny i nie zaskakujący.
Demokraci i klasa robotnicza
W niedawnym wywiadzie dla NBC News Sanders rozwinął swoją perspektywę dotyczącą niepowodzenia Partii Demokratycznej w wspieraniu amerykańskich pracowników. Zauważył, że znaczna część populacji — 60% — ma problemy z wiązaniem końca z końcem, żyjąc od wypłaty do wypłaty, nawet gdy najbogatsi ludzie w kraju nadal prosperują.
„Gdzie jest Partia Demokratyczna?” – pytał Sanders, podkreślając potrzebę, aby Demokraci rzucili wyzwanie potężnym podmiotom korporacyjnym. Zidentyfikował kluczowe kwestie dotyczące orędownictwa pracowników, w tym podniesienie płacy minimalnej i orędowanie za dostępną opieką zdrowotną, twierdząc, że są to obszary często zaniedbywane przez partię.
Przemyślenie strategii kampanii
Wbrew przekonaniu, że przegrana Harrisa wynikała z późnego wycofania się prezydenta Joe Bidena z wyścigu, Sanders argumentował, że sedno problemu leży w tożsamości i programie Partii Demokratycznej. Twierdził, że wielu wyborców uważa, że ich interesy nie są chronione ani reprezentowane przez Demokratów. Co godne uwagi, podkreślił rzadki punkt konsensusu między wyborcami republikańskimi i demokratycznymi: wezwanie do podniesienia płacy minimalnej. Pomimo tego Partia Demokratyczna nie przedstawiła żadnych propozycji ustawodawczych dotyczących podwyżki płac w ciągu ostatnich dwóch lat, co skrytykował.
Czy polityka tożsamości jest przyczyną niepowodzenia?
We wtorek Missouri, stan konserwatywny, zagłosowało za podniesieniem płacy minimalnej do 15 USD/godz. i zagwarantowaniem pracownikom płatnego urlopu chorobowego. To popularne pomysły, które popierają Demokraci, Republikanie i Niezależni. Jedynymi ludźmi, którzy ich nie popierają, jest klasa miliarderów. pic.twitter.com/eSZfxbr68Q
— Bernie Sanders (@SenSanders) 10 listopada 2024 r.
Niektórzy analitycy przypisują porażkę wyborczą Kamali Harris polityce tożsamości. Sanders odrzucił jednak tę koncepcję, nalegając, aby Partia Demokratyczna pozostała niezłomna w walce z bigoterią, a jednocześnie opracowała politykę mającą na celu zapewnienie godziwych płac. Kampania wymaga czasu i wysiłku, a on wskazał, że Demokraci stracili grunt pod nogami wśród latynoskich wyborców z klasy robotniczej podczas kampanii w 2024 r.
Z kolei były prezydent Donald Trump zyskał na popularności wśród tej grupy demograficznej, zwłaszcza wśród Amerykanów bez wyższego wykształcenia, gdyż wyborcy ci postrzegali go jako osobę bardziej wiarygodną w podejmowaniu decyzji ekonomicznych, zgodnie z danymi Pew Research .
Senator Sanders wzywa do ponownej oceny podejścia Partii Demokratycznej, jeśli chce ona odzyskać poparcie klasy robotniczej i skuteczniej reagować na obawy ekonomiczne wszystkich Amerykanów.
Dodaj komentarz