Pracownik butiku zwolniony „na miejscu” za brak kontaktu z klientami

Pracownik butiku zwolniony „na miejscu” za brak kontaktu z klientami

Pracownica butiku zyskała ogromną popularność na TikToku po tym, jak podzieliła się tym, jak została zwolniona za niewystarczający kontakt z klientami.

Była pracownica butiku Natalie (natalieulwelling) na TikToku ujawniła, że ​​po miesiącu została zwolniona z pracy w handlu detalicznym „z powodu, który nawet nie miał sensu”.

Natalie powiedziała, że ​​przybyła do butiku po wezwaniu na spotkanie, podczas którego menedżerowie poinformowali ją, że nie kontaktuje się wystarczająco z klientami. „Oglądali kamery i potrzebowali kogoś, kto wchodzi w interakcję z klientami” – powiedziała w swoim filmie.

Twórca treści wziął pod uwagę opinie i powiedział, że „zrobi więcej” w przyszłości. Kierownictwo powiedziało jej jednak, że najlepiej będzie, jeśli „rozejdą się”. Natalie powiedziała: „To butik, a nie biuro korporacyjne. Nie spodziewałem się, że zostanę zwolniony na miejscu.”

TikToker powiedziała swoim seniorom, że żałuje, że nie wiedziała o problemie wcześniej, ponieważ uważała, że ​​jest to „łatwe rozwiązanie”. Dodała: „To po prostu frustrujące, ponieważ [menedżer] powiedział: «nie każdy jest osobą lubiącą kontakt z ludźmi»”.

Tyrada pracownika butiku staje się wirusowa

To sfrustrowało Natalie, ponieważ wierzyła, że ​​to nie ona. „Kiedyś byłam niezręczna społecznie, ale teraz nigdy nie czułam się bardziej pewna siebie i rozmawiając z ludźmi” – wyjawiła.

Film twórczyni treści „sesja terapii tyradowej” szybko zdobył ponad 5,5 miliona wyświetleń, a tysiące użytkowników TikTok sympatyzowało z nią w komentarzach.

„To bardzo frustrujące. To ironia losu, że pozwalają ci odejść ze względu na sposób, w jaki komunikujesz się z gośćmi, a oni nie mogli się z tobą porozumieć” – napisała jedna z osób.

„Przykro mi, że doświadczyłeś tego. Jeszcze bardziej mi przykro, że cię podpalili, naprawdę” – skomentowała kolejna.

Inni twierdzili, że tak naprawdę wolą minimalną interakcję z pracownikami podczas zakupów. „No cóż, kiedy robię zakupy, dosłownie NIE chcę, żeby pracownicy wchodzili ze mną w interakcję” – udostępnił jeden z użytkowników. „Wiele razy klienci chcą po prostu przeglądać strony, nie rozmawiając z nimi!” inny zgodził się.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *