Ciri oficjalnie ujawniona jako główna bohaterka w zwiastunie Wiedźmina 4

Ciri oficjalnie ujawniona jako główna bohaterka w zwiastunie Wiedźmina 4

Ciri w centrum uwagi w Wiedźminie 4

Długo oczekiwany Wiedźmin 4 ujawnił, że Ciri wkracza w główną rolę, co zostało zaprezentowane na The Game Awards 2024. W tej nowej odsłonie wydaje się, że wyrusza na misję uratowania młodej kobiety, która została złożona w ofierze przez jej ojca i społeczność.

Znajome cechy i wyposażenie

W geście ukłonu w stronę swojego mentora, Geralta, Ciri zakłada kultowy wiedźmiński rynsztunek, dzierżąc miecze, które bardzo przypominają te tradycyjnie należące do niego. Co ciekawe, nosi naszyjnik symbolizujący jej szkolenie w Szkole Wilka, co ściśle łączy ją z linią Geralta. Po jej przygodach w Wiedźminie 3: Dziki Gon fani bez wątpienia będą zachwyceni, widząc ewolucję jej postaci w tej nowej narracji.

Przygotowanie i umiejętności bojowe

Ciri prezentuje imponującą gotowość bojową, wykorzystując toniki podobne do tych, których Geralt używał w swoich bitwach z potworami. Mistrzowsko stosuje swoje wiedźmińskie zaklęcia przeciwko groźnym stworzeniom, takim jak groźna hybryda pająka i wilka, demonstrując swój rozwój jako groźnej postaci w tej historii. Scena wzmacnia jej potencjał jako urzekającej protagonistki, obiecując graczom ekscytujące doświadczenie.

Mroczny zwrot akcji

Pomimo jej bohaterskich wysiłków, tragedia uderza, gdy ojciec ostatecznie poświęca swoją córkę, rzucając ponury cień na narrację. Co ciekawe, Ciri wydaje się traktować mieszkańców miasta z wrogością, uosabiając mroczniejszą perspektywę otaczającego ją świata. Pośród tego zamieszania głos Geralta rozbrzmiewa raz jeszcze, przypominając graczom o jego trwałej obecności w serii.

Przejrzystość w raportowaniu

Dla przejrzystości ważne jest podkreślenie, że Screen Rant jest częścią panelu jurorskiego The Game Awards 2024. Nasz proces redakcyjny działa niezależnie od naszych wkładów jurorskich, co zapewnia, że ​​nasze standardy dziennikarskie pozostają bezkompromisowe.

Przeczytaj więcej: Źródło i zdjęcia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *