„Super zespół” Cloud9 LCS w niebezpieczeństwie, gdy historyczna passa porażek szokuje fanów

„Super zespół” Cloud9 LCS w niebezpieczeństwie, gdy historyczna passa porażek szokuje fanów

Cloud9 było historycznie jedną z najsilniejszych drużyn w LCS, a ich tegoroczna drużyna była liderem we wszystkich rankingach mocy w roku 2024. Jednakże przegrali cztery mecze z rzędu i muszą się odbić, jeśli chcą utrzymać sezon przy życiu.

Ponieważ Cloud9 utrzymał kilku swoich najlepszych graczy w postaci Knota, Blabera i Berserkera, a jednocześnie sprowadził Vulcana i jojopyuna, aby wypełnić luki, wszystko inne niż pierwsze miejsce byłoby rozczarowaniem dla organizacji.

Teraz, gdy TSM wypadło z LCS , jest organizacją będącą dziedzictwem North American League of Legends i ma zdecydowanie najwięcej tytułów mistrzowskich ze wszystkich organizacji obecnie występujących w LCS.

Jednak pomimo podpisania kontraktu z zespołem, o którym wielu myślało, że nie może zawieść, ich obecny skład nie był w stanie utrzymać go razem. Jeśli sytuacja wkrótce się nie zmieni, będzie to kolejny przypadek „superzespołu”, który jest zbyt duży, aby tego nie zrobić.

Cloud9 rozpoczyna LCS 2024 od nietypowej serii porażek

Nawet w swojej najgorszej formie Cloud9 przez zdecydowaną większość czasu spędzonego w LCS znajdował się na szczycie tabeli zespołu LCS. Są w LCS od dłuższego czasu.

Jednak ich skład na rok 2024 nie rozpoczął się zbyt dobrze. Choć rozpoczęli od trzech zwycięstw, po czterech porażkach szybko spadli w rankingach LCS. Mają mnóstwo czasu, aby odwrócić sytuację, ale nie jest to mocny początek.

Przynajmniej gracze i zespół zajmujący się mediami społecznościowymi dobrze się przy tym bawią , zamiast pogrążyć się w smutku i ponurości na temat obecnego stanu zespołu, ale sytuacja musi szybko się odwrócić, jeśli Cloud9 chce pozostać na szczycie ligi.

Rzecz jednak w tym, że ta drużyna miała kilka mocnych momentów nawet podczas tych porażek.

Nawet gdy C9 było bardzo daleko w tyle w stosunku do FlyQuest, wciąż szukało zagrań. jojopyun najwyraźniej nadal ma w sobie gen MVP i ma moc do prowadzenia walk drużynowych. Chociaż, niestety, C9 ma problemy z wyjściem z makro i out-rotacją, co ostatecznie stawia ich w zbyt dużym deficycie, aby pokazać swoje prawdziwe mocne strony.

Doprowadziło to do największej serii porażek Blabera w sezonie zasadniczym, odkąd dołączył do organizacji, a nie takiej historii, jaką Blaber chciał stworzyć.

Przed nami jeszcze długi sezon, ale Cloud9 wygląda na daleki od najlepszego sezonu w regionie. Mają dużo pracy do wykonania, jeśli chcą w tym roku zdobyć kolejny krajowy tytuł.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *