Chris Wallace ujawnił niepokojącą prawdę dotyczącą strategii Donalda Trumpa na kampanię wyborczą w 2024 r.: decyzja byłego prezydenta o niewykorzystaniu Nikki Haley jako kandydatki zastępczej może mieć poważne konsekwencje w listopadzie.
„To poważny błąd” – zauważył Wallace w programie One World stacji CNN . Podkreślił silne poparcie dla Haley wśród 20% wyborców Partii Republikańskiej – szczególnie kobiet z przedmieść, grupy demograficznej, która może znacząco wpłynąć na wyniki w kluczowych stanach, w których wynik jest niepewny.
Republikanie, którzy głosowali na Haley po tym, jak Haley się wycofała, nie są Nikki Haley, która mogłaby dowodzić. Teraz są z Kamalą, gdzie należy zdrowy rozsądek centroprawicowy non-MAGA.
— Prawo jest królem (@pax747) 30 października 2024 r.
Brak obecności Haley w obwodzie kampanii ujawnia głębszy podział w zespole Trumpa. Chociaż publicznie oferowała wsparcie i angażowała się w działania fundraisingowe, doniesienia wskazują, że nie komunikowała się z Trumpem od czerwca. To pozorne wyobcowanie wydaje się wynikać z tendencji samego Trumpa, ponieważ jego kampania nie podjęła żadnych wysiłków, aby pojednać się z byłymi przeciwnikami.
Ostatnie wydarzenia jeszcze bardziej ilustrują wagę tej kwestii. Wybitna rola Haley jako krytyka przekazu kampanii — zwłaszcza jej „zbyt męskiego” tonu i niepokojącego podejścia do kwestii płci i rasy — mieści się w kategorii „nieszczególnie pomocnych”. Wskazała na obraźliwe komentarze na temat Portoryko powiązane z incydentami w Madison Square Garden, ostrzegając, że taki język grozi zrazieniem ważnych segmentów wyborców.
Nikki Haley: „Muszą też przyjrzeć się temu, jak mówią o kobietach… Macie powiązane PAC-i, które robią reklamy, w których nazywają Kamalę słowem na C. Albo mieliście mówców w MSG, którzy odnosili się do niej i jej alfonsów. To nie jest sposób na zdobycie kobiet” pic.twitter.com/Z3Y9Ay6keG
— Aaron Rupar (@atrupar) 29 października 2024 r
Zapytany o zauważalną nieobecność Haley w kampanii wyborczej Trumpa, pomimo jej popularności, przewodniczący RNC Michael Whatley nieśmiało odpowiedział: „To coś, co trzeba z nią omówić” – przeczył jego zapewnieniom o jedności partii i unikał odniesienia się do roli Trumpa w jej braku zaangażowania.
Ten scenariusz odzwierciedla większe przeszkody, z którymi mierzy się kampania Trumpa. Podczas gdy Haley twierdzi, że nie ma „żadnej wrogości” wobec Trumpa i że jest gotowa pomóc, jej krytyka „bromansu” kampanii i traktowania kobiet podkreśla strategiczne rozbieżności. Wydaje się jednak, że wysyła mieszane sygnały, wzmacniając wcześniejsze stwierdzenie wskazujące, że wielu Republikanów „prywatnie boi się” Trumpa.
PILNE: W oszałamiającym momencie Nikki Haley ogłosiła, że w 100% popiera swoje komentarze, że Donald Trump jest za stary i psychicznie niekompetentny, aby być prezydentem. Retweetnij, aby upewnić się, że wszyscy Amerykanie to zobaczą. pic.twitter.com/FavWEaWJde
— Kamala’s Wins (@harris_wins) 30 października 2024 r.
„Jesteśmy na tej samej stronie”, Haley nalegała podczas swojego niedawnego występu w Fox News, nawet wyrażając swoje obawy dotyczące kampanii PAC, które stosują poniżający język wobec wiceprezydent Harris. Ten skomplikowany akt równowagi polegający na popieraniu wysoce kontrowersyjnego kandydata przy jednoczesnej krytyce jego przewidywalnych szkodliwych metod — z których niektóre przyznaje, ale woli ich nie wypowiadać — ilustruje trudną pozycję jego zwolenników.
Punkt widzenia Wallace’a wskazuje, że niechęć Trumpa do angażowania Haley w strategię kampanii ma swoje korzenie bardziej w kwestiach osobistych niż w rozważaniach wyborczych. Biorąc pod uwagę wahania (i prawdopodobnie zmanipulowane) sondaże opinii publicznej ujawniające zacięte wyścigi w kluczowych stanach i kobiety głosujące na Harris, to narzucone sobie ograniczenie może być szkodliwe. Kluczowym pytaniem jest, czy kampania Trumpa dostosuje swoją strategię na czas, aby wykorzystać wpływ Haley na istotne dane demograficzne wyborców. Jak zauważył Wallace, obecna ścieżka wydaje się być bardziej pod wpływem osobistej dumy niż strategii politycznej. Jednak biorąc pod uwagę, że wybory odbędą się za mniej niż tydzień, może być już za późno.
Źródło zdjęć: Themarysue.com
Dodaj komentarz