Gracz CoD podziela koncepcję śledzenia kamuflażu, której wszyscy chcą

Szlifowanie kamuflażu w Call of Duty wymaga ostatecznego testu cierpliwości, po części dlatego, że system śledzenia jest bardzo przestarzały. Jeden z graczy podzielił się prostym, ale skutecznym pomysłem na śledzenie kamuflażu w MW3, który, miejmy nadzieję, zostanie wdrożony w przyszłości.

Na przykład, jeśli widziałeś kogoś z bronią zakamuflowaną diamentem, wiedziałeś, że zasłużył na to po pokonaniu całej ciężarówki wyzwań.

Wraz z rozwojem serii ewoluowały także wyzwania wymagane do zdobycia mistrzowskich kamuflaży. Problem polega jednak na tym, że systemy śledzące Twoje postępy nie charakteryzują się taką samą kreatywnością, co zmusza graczy do przeglądania mnóstwa menu, a nawet tworzenia arkuszy kalkulacyjnych w celu śledzenia ich postępów.

Gracze CoD udostępniali już swoje przeprojektowania, ale najnowszy jest najlepszym dziełem jak dotąd.

Gracz CoD ujawnia genialną koncepcję śledzenia kamuflażu w MW3

Udostępniony na subreddicie CODZombies użytkownik Reddita ygorhpr udostępnił najprostszą i najczystszą jak dotąd koncepcję modułu śledzącego kamuflaż, wykorzystując jako szablon tryb Zombie z MW3. Po prostu naciskając menu pauzy, gracze zobaczą do pięciu wyzwań kamuflażu obok modułu śledzenia codziennych wyzwań.

Nie wspominają, jak system kamuflażu śledzi wyzwania, ale trzeba sobie wyobrazić, że opiera się on na aktualnie wyposażonej broni. Dzięki 912 wyzwaniom do śledzenia pomiędzy Zombie, trybem wieloosobowym MW3 i Warzone, taki tracker znacznie ułatwiłby życie graczom.

Śledzenie kamuflażu w grze autorstwau/ygorhpr wCODZombie

W istocie jest to najprostszy jak dotąd projekt i prawdopodobnie najczystszy. Coś takiego sprawdziłoby się doskonale, a wielu graczy podzieliłoby się tym, jak bardzo podoba im się ten projekt.

„Myślałem, że to prawda, po prostu wszedłem do gry, żeby to wypróbować” – odpowiedział jeden z graczy. Inny podzielił się podobną myślą: „Człowieku, przewinąłem to i pomyślałem, że dodali to do gry. To rozwiewa moje nadzieje, lol.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *