Kompozytor ujawnia przejście Moana 2 z serialu telewizyjnego do filmu: główne zmiany i wyjaśnienie wyciętych piosenek

Kompozytor ujawnia przejście Moana 2 z serialu telewizyjnego do filmu: główne zmiany i wyjaśnienie wyciętych piosenek

Moana 2 Disneya przybrała nieoczekiwany obrót, przechodząc z pierwotnie planowanego serialu telewizyjnego w przebojowy sequel filmowy. Kompozytor Mark Mancina szczegółowo opisał tę transformację, która następuje tuż po imponujących wynikach kasowych Moany 2. W ostatni weekend Święta Dziękczynienia film osiągnął rekordowe zyski, gromadząc 52 miliony dolarów i zwiększając krajowy dochód do 300 milionów dolarów, przewyższając 35,2 miliona dolarów Frozen II w tym samym okresie w 2019 roku. Celem kontynuacji podróży Moany było zawsze pogłębienie jej narracji i związku z inspirowaną Polinezją wyspą Motunui, jednak adaptacja filmowa nie była pierwszym wyborem twórców.

W wywiadzie z Owenem Danoffem z Screen Rant, Mancina opowiedział o ewolucji Moany 2, szczególnie o tym, jak decyzja o przejściu z serialu telewizyjnego do filmu zmieniła fabułę, muzykę i harmonogram produkcji. Zapytany o zakres zmian w oryginalnej historii, Mancina przyznał, że chociaż niektóre podstawowe elementy serialu telewizyjnego zostały zachowane, fabuła przeszła znaczącą reinterpretację. Poniżej znajduje się fragment jego wnikliwej dyskusji:

Tak, tak, zrobiliśmy to. W rzeczywistości część muzyki, którą napisaliśmy do serialu, która była przeznaczona do różnych rzeczy, przekształciła się w film. To nie było tak, że po prostu wzięli historię serialu i zrobili z niej film.
Przepisali całą rzecz.

Z piosenek, które stworzyliśmy na początku, jedyną, która się przyjęła, była „We’re Back”, pierwsza piosenka. Opracowaliśmy kilka innych piosenek, takich jak „Goat” i „Two Pieces of Me”, które były naprawdę dobre, ale nie pasowały już do fabuły. Mimo że byliśmy blisko ich ukończenia, nie znalazły się w ostatecznej wersji. Mogą zostać wydane w przyszłości.

Mancina podzielił się również spostrzeżeniami na temat powstania filmu, ujawniając, że początkowo był on pomyślany jako 10-częściowy serial. Zapytany, czy przygoda Moany w Motufetū była zaplanowana od początku, wskazał, że chociaż została uwzględniona, motywy za nią stojące różniły się od reżyserii filmu. Podkreślił również rygorystyczny harmonogram narzucony produkcji:

Było w tym coś takiego, ale nie z tych powodów. Ponieważ był to serial 10-częściowy, czy coś w tym stylu,
mieli mnóstwo czasu na rozwój postaci i eksplorację. Nie musieli się spieszyć z główną częścią historii, która, jak sądzę, nie była w pełni rozwinięta. Mieliśmy tylko wersje robocze jednego lub dwóch odcinków i myślę, że poskładali trzeci, ale to było na bardzo wczesnym etapie.

Kiedy zdecydowali się nakręcić film, początkowo myślałem, że będziemy mieli gotowy scenariusz w ciągu dwóch lub trzech tygodni. Jednak ostateczny scenariusz filmu otrzymaliśmy dopiero w maju, co dało nam
tylko pięć miesięcy na ukończenie projektu. To był rzeczywiście napięty harmonogram.

Konsekwencje dla Moany 2

Z serialu na srebrny ekran

Moana 2 Obraz 1
Moana 2 Obraz 2
Moana 2 Obraz 3
Moana 2 Obraz 4
Moana 2 Obraz 5

Przejście z serialu telewizyjnego do filmu fabularnego stanowiło poważne wyzwanie dla zespołu Moana 2, wymagając poważnych zmian w fabule i ścieżce dźwiękowej, a jednocześnie skracając harmonogram produkcji. Niemniej jednak te wyzwania pomogły zespołowi kreatywnemu upewnić się, że Moana 2 pozostanie wierna istocie oryginalnego filmu. Podczas gdy format serialu mógł oferować głębszą eksplorację postaci, decyzja o przejściu na format filmowy ostatecznie zapewniła większą szansę na dostarczenie widzom przekonującej i wpływowej narracji.

Wgląd w transformacje w Moanie 2

Strategiczna decyzja biznesowa

Aktorka Auli'i Cravalho jako Moana w Moana 2.

Szybki zwrot Moany 2 z serialu do filmu pokazuje adaptacyjną i innowacyjną naturę współczesnego filmowania. Chociaż fani mogą być rozczarowani, że niektóre piosenki i wątki fabularne nie przetrwały w ostatecznej wersji, ta strategiczna zmiana podkreśla zaangażowanie Disneya w dostarczanie nowych narracji w najbardziej komercyjnie opłacalnych formatach. Komentarz Manciny zza kulis podkreśla niezwykłe poświęcenie i kunszt, które wkłada się w te projekty, niezależnie od formatu ich wydania. Pomimo presji, jaką wywiera na zaangażowanych artystów, ta decyzja prawdopodobnie okaże się owocna, potencjalnie torując drogę podobnym wynikom w przyszłych sequelach i wyczekiwanych adaptacjach aktorskich.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *