Sprzeczne doniesienia chińskich mediów na temat związku BLACKPINK Lisy z Frédériciem Arnaultem: Czy nadal są razem? 

Sprzeczne doniesienia chińskich mediów na temat związku BLACKPINK Lisy z Frédériciem Arnaultem: Czy nadal są razem? 

Niedawno w mediach społecznościowych zawrzało od wiadomości o Lisie z BLACKPINK podróżującej do Francji prywatnym samolotem rodziny Frédérica Arnaulta, aby wziąć udział w jego przyjęciu urodzinowym . Fani zauważyli także Lisę robiącą zakupy w sklepie Celine, wyglądającą na pogodną w obliczu spekulacji o umieszczeniu jej na czarnej liście w Chinach i rozwiewaniu plotek o zerwaniu z Frédériciem Arnaultem.

Jednak najnowsze plotki w chińskich mediach rzucają światło na prawdę dotyczącą obecności Lisy na urodzinach Frédérica Arnaulta.

miniaturka Lisa Blackpink Frederic

W szczególności Sohu donosi, że znawca branży rozrywkowej ujawnił, że Frédéric Arnault nawet nie wysłał Lisie zaproszenia na przyjęcie urodzinowe, a Lisa musiała wykorzystać swoje kontakty, aby kupić zaproszenie od kogoś innego po wysokiej cenie.

Osoba wtajemniczona ujawniła także plotkę sugerującą, że Lisa może powrócić do „Crazy Horse” po raz kolejny, aby zadowolić niektóre osobistości z branży rozrywkowej i rodzinę Frédérica Arnaulta. Ten pokaz Crazy Horse mógłby mieć jeszcze większą skalę niż jej poprzednie pięć występów.

miniaturka Lisy Blackpink

Sohu podkreśla jednak, że informacje pochodzące od znawcy branży rozrywkowej są niepotwierdzone.

Wcześniej Sina podała sprzeczne informacje. W szczególności Sina powiedziała, że ​​Lisa poleciała do Francji prywatnym samolotem Frédérica Arnaulta. Ponieważ Lisa znajdowała się ostatnio pod dużą presją, Frédéric Arnault zadbał o to, aby unikała kontroli i zapewniała maksymalny komfort.

Stewardesa, która spotkała Lisę w samolocie, ujawniła, że ​​Lisa wyglądała na zmęczoną i odmówiła, gdy poproszono ją o wspólne zdjęcie. Z drugiej strony Sina wspomniała również, że źródło pary ujawniło: „W najtrudniejszych chwilach Frédéric Arnault zawsze był u boku Lisy”.

Źródło: K14

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *