DDG oskarżony o trzymanie noworodka jak „piłkę do koszykówki”

DDG oskarżony o trzymanie noworodka jak „piłkę do koszykówki”

Raper DDG wzbudził zaniepokojenie po tym, jak w osobliwy sposób trzymał swojego synka.

DDG, urodzeni jako Darryl Dwayne Granberry Jr. i Halle Bailey , powitali na świecie syna Halo pod koniec 2023 roku.

Obydwoje artyści są rodzicami po raz pierwszy i są zachwyceni swoim nowo narodzonym dzieckiem: „Moim największym błogosławieństwem jest syn, synu… nigdy nie byłem tak zakochany, baby halo” – napisała DDG w uroczym poście na Instagramie .

Jednak najnowsze zdjęcie DDG, przedstawiające jego i syna, budzi teraz niepokój po tym, jak zrobił zdjęcie, na którym trzyma Halo jak „piłkę do koszykówki”.

Na wirusowym zdjęciu fani porównują małą Halo do „koszykówki”.

DDG i Halle zaczęli się spotykać rok przed narodzinami ich pierworodnego. Ich związek narodził się po wymianie wiadomości.

Jednak Halle wiedziała, kim jest DDG, dzięki swojej sławie w YouTube w 2015 r. W 2022 r. powiedziała Essence : „Dorastałam na YouTube i zawsze widywałam młodych czarnoskórych twórców i nieustannie się nimi inspirowała… Był jednym z nich”.

ddg i Halle Bailey
Instagram: halesources

DDG i Halle Bailey

Choć oboje utrzymywali ciążę w tajemnicy, Halle ogłosiła narodziny Halo na Instagramie w styczniu tego roku, mówiąc, że był to „największy” prezent 2023 roku.

Zdjęcia Halo są jednak skąpe. Jednak zdjęcie DDG trzymającego Halo stało się wirusowe, ponieważ wielu widzów uważało, że trzymał go dziwnie.

„Dlaczego bracie tak zwisa ze swoim dzieckiem?” zapytał jeden z fanów.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez RapTV (@rap)

„Brat trzyma dzieciaka jak piłkę do koszykówki” – dodał inny.

„Brat odrzucił go na podłogę po zrobieniu zdjęcia” – zażartował jeden z użytkowników.

Fani krytykowali także DDG za trzymanie Halo tak, jakby był „długą na stopę łodzią podwodną metra”, „ipadem”, „torebką” i „piłką nożną”.

W tej chwili DDG nie odpowiedziało na krytykę ani nie poinformowało fanów, że Halo rzeczywiście jest w dobrych rękach.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *