Wprowadzenie Magazynu Zawartości do Destiny 2 było jednym z najbardziej kontrowersyjnych posunięć w historii gry. Ma to wiele znaczących efektów, a niektórzy gracze ubolewają nad wszystkim, co tracą nowi gracze.
Dla tych, którzy nie są świadomi, magazyn treści zasadniczo usuwa znaczne fragmenty starszej zawartości. Od całych planet po pojedyncze aktywności i mniejsze lokalizacje – jest wiele rzeczy, których nowi gracze pozornie nigdy nie będą mieli okazji doświadczyć.
Chociaż istnieje niewielka szansa, że te kultowe treści mogą pojawić się ponownie, wydaje się to coraz mniej prawdopodobne. W rezultacie większość łupów z gry zniknęła wraz z powiązanymi z nimi lokalizacjami i nigdy nie powróciła.
Teraz bardziej doświadczeni gracze Destiny 2 dzielą się swoją sympatią z graczami, którzy nigdy nie będą mieli okazji doświadczyć magii wczesnej fazy gry.
Destiny 2 Content Vault zawiera niektóre z najbardziej kultowych łupów
W poście na Reddicie jeden z empatycznych graczy podzielił się swoim smutkiem z powodu faktu, że wielu nowych graczy nie jest w stanie cieszyć się najlepszą zawartością gry.
To tragiczne, ile kropli zostaje na zawsze utraconych przez nowych graczy z powodu najazdów na sklepienie autorstwa u/dark1859 w DestinyTheGame
Wiele osób szybko się zgodziło i chętnie podzieliło się swoimi największymi brakami: „Tęsknię za podbrzuszem. Zgubienie się, mini-steal dla skrzyń. Gdyby rzeczywiście zatrzymali Nawiedzonego Lewiatana jako przestrzeń patrolową i powiększyli ją do rozmiarów lokalizacji… moglibyśmy przeżyć drednot D2!”
Inny dodał: „Nie tylko brakuje nowych graczy. Niektórzy starsi gracze mogli nigdy nie brać udziału w żadnym z tych nalotów. Teraz, ponieważ wyszukiwarka drużyny ogniowej jest bardzo łatwo dostępna, może chcą spróbować, ale nie mogą”.
Chociaż przedmioty fizyczne są niewątpliwie dużym błędem, inni wskazywali na zapierające dech w piersiach momenty. Jeden z nich powiedział: „Byłem w innym wątku, w którym ktoś zamieścił link do filmu przedstawiającego wejście Lewiatana . Ktoś zapytał, co to za niesamowicie wyglądający obszar, i bardzo mnie zasmuciło, że jest tam tyle fajnych rzeczy, których nigdy nie zobaczą/nie zrobią.
Choć wiele z tych treści prawdopodobnie nigdy więcej nie ujrzy światła dziennego, są w nich iskierki nadziei. Pojawienie się klasycznych obszarów i rajdów pokroju Cosmodromu i Vault of Glass pokazuje, że deweloper nie jest całkowicie przeciwny temu pomysłowi. Nie jest jasne, czy to oznacza, że w pewnym momencie odzyskamy Lewiatana.
Dodaj komentarz