Gracze Destiny wściekli po kluczowym momencie zniszczonym przez przerywnik filmowy „uderzenia w twarz”.

Gracze Destiny wściekli po kluczowym momencie zniszczonym przez przerywnik filmowy „uderzenia w twarz”.

Jedną z największych atrakcji Destiny jest świat narracyjny, który Bungie udało się stworzyć od czasu wydania pierwszej gry w 2014 roku. Niestety wielu członków społeczności uważa, że ​​wykonanie ostatnich kroków w głównym wątku fabularnym było ogromnym błędem.

Po spektakularnych sukcesach rozszerzenia Witch Queen premierą Lightfall zapanowało powszechne rozczarowanie. Gracze byli niezadowoleni z wielu elementów rozszerzenia, począwszy od dodatkowych systemów rozgrywki, po nowe postacie, strefy i balans pomiędzy podklasami.

To powiedziawszy, cieńką iskierką nadziei było przybycie Świadka, największego zła wszechświata Destiny. Pojawienie się największego zagrożenia dla pokoju w galaktyce nie zostało rozwiązane tak, jak wielu chciałoby, ale Bungie miała jeszcze czas na skorygowanie kursu przed wydaniem Ostatecznego kształtu w czerwcu 2024 r.

Teraz wielu członków społeczności korzysta z mediów społecznościowych, aby pochwalić się tym, jak deweloper radzi sobie z kulminacją swojej dziesięcioletniej historii.

Najnowsza narracyjna scena przerywnikowa z Destiny 2 pozostawia fanów rozczarowanych

W poście na Reddit jeden z użytkowników podzielił się swoją konsternacją w związku z najnowszą ofertą kinową Bungie, mówiąc, że poczuł się „oszukany” przez kierunek, w jakim to obrało.

Taki kluczowy moment i TO WSZYSTKO? autorstwau/crusaderprophet w DestinyTheGame

Dla tych, którzy chcą uniknąć spoilerów, najlepiej będzie nie czytać dalej od tego miejsca.

Po ujawnieniu, że długo spekulowano na temat 15. Życzenia, gracze zaczęli spekulować, jaką rolę odegra. Po kilku nieco zawiłych punktach fabularnych, ten najnowszy rozwój pozwolił siłom Światła podążać za Świadkiem do Podróżnika.

Niestety, w przerywniku filmowym mogą wystąpić trzy postacie, w tym Mara Sov i jej brat Kruk. Ten ostatni zobowiązuje się do wejścia do nowo utworzonego portalu i wreszcie zobaczenia, co kryje się w środku podróżnika.

Wiele osób jest zdenerwowanych, że ich Strażnik nie odgrywa żadnej roli na scenie, a innych głównych postaci, takich jak Ikora i Zavala, nigdzie nie widać.

Pod postem panowała niemal powszechna zgoda co do tego, że Bungie majstruje przy historii, nad którą tak długo pracowali. Jeden z nich powiedział: „To całkiem oczywiste, że Lightfall i jego pory roku nie zostały jeszcze do końca wyjaśnione. Zakładam, że niektóre wątki fabularne miały zostać włączone do treści po Final Shape, ale to właśnie stwierdziliśmy, że są one coraz bardziej odsuwane od Królowej Czarownic. To był w dużej mierze rok wypełniony i wszyscy możemy to stwierdzić.

Inny dodał: „Season of the Seraph byłby tak doskonałym wstępem do Final Shape, szkoda, że ​​historia po prostu ciągnęła się przez rok i straciła cały dynamikę narracji”.

Późna premiera The Final Shape jest zaplanowana w czerwcu 2024 r., a Bungie ma mnóstwo pracy do wykonania, aby poprawić historię, zanim nadejdzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *