Diablo 4 musi dograć sezon 4 — oto, jak Blizzard może to zrobić

Czwarty sezon Diablo 4 będzie kluczowy dla dalszego sukcesu gry ; oto dlaczego Blizzard tym razem musi absolutnie dać z siebie wszystko i jak może to zrobić.

Problem z sezonami Diablo 4 często polega na tym, że fani oczekują od nich zbyt wiele. Sezony nie zostały zaprojektowane jako DLC ani rozszerzenia; to po prostu kolejny sposób na granie w grę przez kilka miesięcy, aby zachować świeżość. Gracze mają swobodę wchodzenia i wychodzenia, kiedy uznają to za stosowne, i wypróbowywania innej klasy postaci lub budowy, zanim ponownie wyruszą w wesołą podróż. Tak samo będzie w przypadku 4. sezonu Diablo 4.

Warto też zaznaczyć, że nie każdy sezon będzie odpowiadał każdemu zawodnikowi. Niektórzy radzą sobie lepiej niż inni, ale niektóre motywy, takie jak wampiry czy zabójcze roboty, będą rezonować z niektórymi fanami, a innych nudzą. Niektóre sezony będą pasować do stylu gry określonego fana, podczas gdy inne będą mu się wydawać zupełnie obce, więc reakcje społeczności zawsze będą mieszane.

Jest też druga niewygodna prawda: sezony Diablo 4 w zasadzie kontynuują podejście z Diablo 3 i wydają się przestarzałe w porównaniu z innymi grami dostępnymi na żywo. Gdy graczom skończą się nowe klasy postaci, które można wypróbować przed sezonem 6, w Diablo 4 istnieje ryzyko utraty znacznej części bazy graczy. Oczywiście znajdą się tacy, którzy będą chcieli zaczynać każdy sezon od nowa z nową konfiguracją, ale inni gracze po prostu uszanują swoje zdanie, zamiast męczyć się z ponownym zaczynaniem.

Diablo 4 towarzysz pvp
Rozrywka Blizzarda

Towarzysz-robot powinien pozostać po sezonie 4.

Dbanie o świeżość w Diablo 4

Dlatego Blizzard musi dopilnować, aby 4. sezon Diablo 4 ponownie ożywił zainteresowanie graczy grą i utrzymał ich zaangażowanie do końca roku, kiedy pojawi się rozszerzenie Vessel of Hatred – z dużą ilością nowej, świeżej zawartości. Jedynym problemem jest to, że obecne podejście traci impet, a opóźnienie sezonu 4 pokazało, że Blizzard wie, że istnieje problem. Na szczęście rozwiązanie jest proste: w Diablo 4 Sezon 4 należy zachować udane sztuczki sezonowe i odrzucić te, które zawiodą. Musimy także uczynić tę zawartość stałą częścią gry w przyszłości.

Chociaż nikt tak naprawdę nie tęskni za Malignant Hearts z sezonu 1, wampirze moce z sezonu 2 były popularne wśród graczy. Sezon 2 nie tylko ulepszył sezon 1, ale także dodał nową, ekscytującą historię, postacie i wrogów, jednocześnie rozszerzając mitologię Diablo 4 w kilka fajnych sposobów. Wampiry są fajne, a posiadanie tego nieumarłego wroga w Diablo – a nie sprzymierzonego z siłami Nieba lub Piekła – czyni je intrygującą dziką kartą. Wprowadzenie do historii różnych frakcji, każda z własnymi celami i planami, pomaga wzbogacić wszechświat Diablo poza walkę aniołów kontra demony, z ludzkością uwięzioną pośrodku.

Podczas gdy elementy wampirów z Sezonu 2 pozostały w Sezonie 3, motyw został zastąpiony przez Konstrukty, starożytne roboty, które obudziły się, by przejąć Sanktuarium i stanowiły kolejne zagrożenie dla graczy do pokonania. Chociaż pomysły takie jak Seneschal Companion były doskonałe, temat sezonu 3 nigdy nie był tak interesujący jak temat sezonu 2, w wyniku czego gra ucierpiała. Zatem jeśli pierwotnym pomysłem na sezon 4 był zupełnie nowy temat, historia się powtórzy, chyba że ten nowy chwyt przebije sezon 2. Jedynym sposobem na rozwiązanie tej zagadki jest pozostawienie rzeczy, które gracze lubią najbardziej.

Blizzard musi przestać dawać graczom przedsmak nowej, niesamowitej mechaniki, tylko po to, by ją odebrać i zmusić do zaangażowania się w inną, mniej interesującą. Wielu fanów chętnie wypróbowuje nowe sezonowe sztuczki i nie może się ich doczekać, ale jeśli coś działa dobrze, zabranie tego tylko zniechęca graczy – a jest wiele innych gier, które w naszych czasach konkurują z Diablo 4.

Glif wzorcowy Diablo 4
Rozrywka Blizzarda

Byłoby wspaniale, gdyby misje sezonowe pozostały po zakończeniu sezonu.

Nie zniechęcanie graczy w sezonie 4

Diablo 4 Sezon 4 musi być czymś odrębnym. Oczywiście, że tak, gdyż kolejne sezony również mają swoje własne losy, ale nie powinno to też od razu wywoływać u graczy żalu za to, że zabrali im coś, co sprawiało im przyjemność. Moce wampirów były niesamowite i powinny stać się stałym elementem Diablo 4, przynajmniej w jakiejś formie. Wielu graczy wolałoby też nie żegnać się ze swoim małym kumplem-robotem Seneschal, szczególnie w obliczu braku systemu najemników czy towarzysza, który Blizzard zdecydował się pominąć w Diablo 4.

Rozumiemy, że istnieje argument, że utrzymanie każdej z tych mechanik doprowadziłoby do tego, że gracze staliby się zbyt obezwładnieni, ale z pewnością istnieje sposób, w jaki można to zrównoważyć i uwzględnić w grze? Do licha, dlaczego nie pozwolić graczom używać tylko jednego lub dwóch sezonowych sztuczek na raz? W ten sposób gracze mogą stworzyć idealną konfigurację, która może ewoluować z każdym sezonem.

Istnieje również argument, że ta zawartość powinna zostać dodana do Wiecznego Wymiaru, aby działała i aby wiele postaci nie stało się zbędnych. Rozwiązanie to zaspokoiłoby także potrzeby graczy, którzy nie chcą zaczynać od nowa w każdym sezonie – a których z biegiem czasu będzie coraz więcej. Wielu graczy chce kontynuować pracę nad swoimi postaciami długo po ukończeniu zawartości sezonowej, zamiast czuć presję, aby przejść do następnej.

Każdy nowy motyw sezonowy powinien przez cały czas jego trwania dotyczyć wyłącznie tego sezonu. Oznacza to, że gracze, którzy chcą spróbować jak najszybciej, będą musieli wziąć udział w tym sezonie. Jednakże ci, którzy chcą doświadczyć tego z istniejącymi postaciami, będą musieli poczekać do końca sezonu, a mechanika i linia zadań po prostu staną się częścią zawartości Wieczności Diablo 4. Byłby to kompromis, który uszczęśliwi wszystkich i da graczom motywację do powrotu do rozgrywki sezonowej i nadal interakcji z Wiecznym Królestwem, do czego Blizzard najwyraźniej ma obsesję, byśmy tego nie robili.

Ostatecznie jednak Diablo 4 musi dograć sezon 4, aby gra nadal odnosiła sukcesy, a może to zrobić, dbając o wszystkich graczy, ale co ważniejsze, szanując nasz czas. Jeśli tak się nie stanie, Diablo 4 może pozostać w tyle w obliczu rosnącej konkurencji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *