Dokibird zwraca się do Nijisanjiego z rzekomym udostępnianiem poufnych dokumentów innym członkom

Kolejna zmiana pojawiła się po rozwiązaniu kontraktu Selen Tatsuki, kiedy była Nijisanji EN VTuber odpowiada teraz na swoim alternatywnym koncie na poufny dokument rzekomo udostępniony innym członkom.

Po rozwiązaniu kontraktu Selen Tatsuki 5 lutego Nijisanji EN opublikował kolejny post przedstawiający trzy talenty Selen Tatsuki: Elirę Pendorę, Ike’a Evelanda i Voxa Akumę. Dyrektor generalny firmy odniósł się później do zwolnienia Selena, obiecując, że zostaną wprowadzone zmiany, aby uniknąć podobnej sytuacji.

W nagraniu wideo z odpowiedzią Liver Vox Akuma ujawnił, że „dokładnie przejrzał” dokumenty przesłane do AnyColor, mimo że były poufne i miały być przechowywane pomiędzy wyznaczonymi stronami. Chociaż Nijisanji szybko zareagował, wszczynając wewnętrzne dochodzenie, które oczyściło go z wszelkich nieprawidłowości lub „naruszeń poufności”.

Dowiedziawszy się o filmie z odpowiedzią Liver podczas transmisji strumieniowej na swoim koncie alternatywnym, Dokibird potwierdziła, że ​​oświadczenie zostanie opublikowane po konsultacji z prawnikami. Oświadczenie to zostało teraz opublikowane, w którym szczegółowo opisuje jej odczucia na temat sposobu, w jaki Nijisanji potraktował poufny dokument.

Dokibird odpowiada na kontrowersje dotyczące dokumentu Nijisanji EN

W obszernej odpowiedzi, która liczy ponad 900 słów, była Nijisanji VTuber Selen Tatsuki wyraziła na swoim alternatywnym koncie – Dokibird – swoje rozczarowanie faktem, że agencja VTuber udostępniła poufny dokument innym członkom.

Odpowiedź rozpoczyna się w następujący sposób: „Byłem gotowy, aby ruszyć dalej, złożyłem ostatnie oświadczenie i przez cały tydzień nie patrzyłem na nic związanego z moją przeszłością”, po czym rozwinąłem: „Chciałem patrzeć z nadzieją w przyszłość i nigdy nie wchodzić w interakcje znowu z tą stroną. Zobaczyć, jak wszystko wraca i na nowo otwiera ranę, z której byłem gotowy się zagoić, i znów muszę porozmawiać z moim prawnikiem, jak zareagować.

Dokibird zapewniła wgląd w treść ujawnionego dokumentu, twierdząc, że został on napisany w „najciemniejszym dla jej umysłu okresie”, skonstruowany wyłącznie w celu udokumentowania jej myśli i nigdy nie miał być ujawniany nikomu poza jej prawnikiem.

W tym segmencie przyznała, że ​​rzeczywiście zawierają nagrania głosowe innych osób, ale stwierdziła, że ​​są one częścią testów przed przyszłym wydarzeniem dotyczącym współpracy. Niezależnie od tego Dokibird przeprosił za to „nieporozumienie”, na którym skupiono się w sekcji wideo poświęconej reakcji Nijisanji EN Liver autorstwa Vox Akuma .

Oferując dalszy kontekst, Dokibird kontynuował: „Czasami przez kilka dni nie słyszałem nic od prawników po drugiej stronie i czułem, że przez długi czas będę sam i odizolowany. To bardzo utrudniało mi życie psychiczne” – po czym ujawniła, że ​​5 lutego to jej prawnicy jako pierwsi zaproponowali przesłanie dokumentu przedstawicielom prawnym Nijisanji.

Według Dokibirda o rozwiązaniu umowy o pracę ogłoszono niecałe dwie godziny po wysłaniu dokumentu. To ją „bardzo zszokowało”, ale założyła, że ​​to ostatni raz, kiedy o tym słyszy, oczekując, że wszystkie zaangażowane strony pójdą dalej.

Zamiast tego Nijisanji zamieścił wspomnianą odpowiedź i oświadczenie dyrektora generalnego, które nastąpiło wkrótce potem. Nawiązując do tego, Dokibird podkreśla, że ​​„wszystko, co publikuję publicznie na temat tej sytuacji, było odpowiedzią”, podkreślając, że chciała zachować prywatność.

Była członkini Nijisanji zakończyła swoje wystąpienie, potwierdzając, że nie ujawni publicznie rachunków ani dokumentów, wierząc, że „tylko pogorszy to sytuację”, określając Internet jako „okrutne miejsce”.

Zachęcała także fanów, aby „okazali życzliwość wszystkim zaangażowanym stronom”, chcąc uniknąć tego, przez co inni musieli przejść przez to samo. Ostatnia linijka oświadczenia brzmi: „Mam nadzieję, że to będzie ostatnie oświadczenie, jakie muszę złożyć”, a Dokibird ma nadzieję, że uda jej się zapomnieć o przeszłości, chociaż jeśli tak pozostanie, będzie to zależeć od przyszłego rozwoju wydarzeń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *