Wiec Donalda Trumpa w Madison Square Garden staje w obliczu oskarżeń o „Partię Nazistowską” w związku z twierdzeniami o „pływającej wyspie śmieci”

Wiec Donalda Trumpa w Madison Square Garden staje w obliczu oskarżeń o „Partię Nazistowską” w związku z twierdzeniami o „pływającej wyspie śmieci”

Nazywanie narodu „pływającą wyspą śmieci” z pewnością nie jest taktyką przyciągania niezdecydowanych wyborców. Wydaje się, że takie podejście przyjął komik Kill Tony podczas wydarzenia Trumpa w Madison Square Garden .

Kill Tony rozpoczął swoją rutynę stwierdzeniem: „Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale rzeczywiście w tej chwili na oceanie znajduje się pływająca wyspa śmieci”. Czy miał zamiar opowiedzieć obraźliwy dowcip o uchodźcach, zwłaszcza biorąc pod uwagę niesławne komentarze Trumpa na temat imigrantów? Nie był to wyłącznie atak na imigrantów; Kill wyraźnie nazwał Portoryko „pływającą wyspą śmieci”.

Nie spodziewaj się mądrej puenty, bo jej nie ma. Celem tego niesmacznego żartu było Portoryko. Ku zaskoczeniu widzów słowa Killa rozbawiły ich, śmiejąc się razem z jego występem. Ale nie przemyślane żarty na tym się nie skończyły — po czym stwierdził, że jest „gościnny” dla imigrantów, jednocześnie wykonując gest przeganiania. Utrwalił stereotypy na temat Latynosów, sugerując, że są nieodpowiedzialnie rozwiązli i lubią „robić dzieci”. Ta skarga jest szczególnie nie na miejscu, biorąc pod uwagę, że wybór kandydata przez Killa promuje poglądy pro-narodzinowe.

Śmiech równa się rasizmowi

Kill wyraził frustrację z powodu ograniczeń poprawności politycznej podczas swojego występu, co jest zrozumiałe w tym kontekście. Jego żarty wydają się jawnie rasistowskie bez żadnych niuansów. Gdyby rasizm zniknął, być może jego kariera poszłaby w jego ślady. Była sekretarz stanu Hillary Clinton porównała wiec Trumpa w Madison Square Garden do „imprezy nazistowskiej”. Żarty Killa zdawały się potwierdzać jej uwagi. Dla Kill Tony’ego i jego publiczności MAGA rasizm stał się po prostu kolejnym źródłem rozrywki.

Jeszcze bardziej alarmująca jest liczba osób broniących wypowiedzi Killa. Jeden z użytkowników Twittera wyraził się następująco: „Powiedział Portoryko, nie Portorykańczycy. Żaden z jego komentarzy na temat Portoryko nie jest nieprawdziwy. Dlatego 4% przeprowadziło się do Pensylwanii”. Chociaż jego wypowiedź nie była skierowana bezpośrednio do Portorykańczyków, to i tak dyskredytuje ich ojczyznę. Naród składa się z ludzi, w tym tych, którzy wyemigrowali. Kiedy Kill wygłasza takie uwagi, pośrednio dotyczą tych, którzy nadal mieszkają w Portoryko.

Źródło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *