28 października 2024 r. Donald Trump zorganizował ogromny wiec w Madison Square Garden w Nowym Jorku. Powiedzieć, że wydarzenie było niepokojące, byłoby niedopowiedzeniem. Być może natknąłeś się na nagłówki dotyczące żenujących rasistowskich żartów wygłaszanych podczas wiecu lub równie niepokojących antyimigranckich nastrojów wyrażanych przez kilku mówców.
Dla tych z nas spoza sfery MAGA atmosfera była ponura. Jednak nawet w najbardziej niepokojących i ksenofobicznych okresach w historii Stanów Zjednoczonych internetowi udaje się odkrywać momenty absurdu, które rozjaśniają nastrój. Jest to szczególnie prawdziwe, gdy chodzi o Elona Muska, kontrowersyjnego miliardera odpowiedzialnego za upadek Twittera, który teraz otwarcie opowiedział się po stronie Trumpa, opisując swoje stanowisko jako „Dark MAGA” — jakby MAGA nie była już wystarczająco mroczna, jak zauważyliśmy wcześniej.
Podczas wiecu Trumpa w Madison Square Garden internetowi udało się na chwilę odwrócić uwagę od faktu, że Musk nie potrafił wykonać najbardziej podstawowego aktu amerykańskiego nacjonalizmu: najwyraźniej nie potrafił poprawnie wykonać skandowania „USA!”.
Musk myli przyśpiewki, staje się obiektem żartów na swojej własnej platformie
czy on…. nie wie, jak brzmi okrzyk USA? https://t.co/QBEwf10ksq
— mąż Kate Bush (@airbagged) 28 października 2024 r.
Klip przedstawiający Elona Muska na wiecu Donalda Trumpa w Madison Square Garden zyskał popularność na Twitterze (lub X, żeby być precyzyjnym), platformie Muska. W tym klipie Musk próbuje zmobilizować publiczność do skandowania „USA! USA!” — kultowego zwrotu często słyszanego podczas wydarzeń olimpijskich lub od sarkastycznych przyjaciół, którzy żartobliwie omawiają amerykańskie niesławne statystyki dotyczące masowych strzelanin.
Zanim obejrzałem ten klip, nigdy nie zdawałem sobie sprawy, że istnieje „właściwy” sposób wykonywania tego okrzyku. To elementarne hasło — po prostu wykrzykuj litery z równą intensywnością. Jednak oglądanie, jak Musk je psuje, przywodzi na myśl te niesławne sceny z legendą koszykówki Michaelem Jordanem, który zmaga się z powiedzeniem „Gatorade: czy masz to w sobie?” w typowy sposób . (Chociaż poruszanie tego tematu może być niesprawiedliwe wobec Jordana; nie należy go porównywać do Muska pod żadnym innym względem.)
W interpretacji Muska „A” wydłuża się do absurdalnego „eyyy” w osobliwy sposób. Zamiast potężnego krzyku, brzmi bardziej jak lekko pijany student college’u na domówce. Jego entuzjastyczna próba kończy się przeciągłym „whuaaaaghhhhh!” — tonem, który mógłby być czarujący, gdyby pochodził od kogoś, kto nie jest znany ze swojego nieortodoksyjnego życia osobistego.
A co z resztą wiecu? Ojej. Pamiętajcie, żeby głosować.
Źródło zdjęć: Themarysue.com
Dodaj komentarz