Szef franczyzy omawia możliwy powrót The Walking Dead do oryginalnej liczby odcinków

Szef franczyzy omawia możliwy powrót The Walking Dead do oryginalnej liczby odcinków

Scott M. Gimple sugeruje potencjalny powrót The Walking Dead do pierwotnego formatu dłuższych sezonów, pomimo obecnego skupienia franczyzy na krótszych seriach spin-off. Od momentu powstania, które rozpoczęło się od adaptacji słynnej powieści graficznej Roberta Kirkmana, ten rozległy postapokaliptyczny wszechświat rozszerzył się o sześć spin-offów, w szczególności trwające serie Dead City i Daryl Dixon. Ponadto krążą plotki o nowych projektach w toku, w tym More Tales from the Walking Dead Universe, który został ogłoszony w kwietniu 2023 r., ale nie wyprodukował żadnych dalszych aktualizacji od czasu ogłoszenia.

W niedawnym wywiadzie dla The Direct na Multicon, Gimple omówił przyszłość serii Walking Dead poza jej obecną ofertą. Zapytany o możliwość powrotu do pierwotnie zaplanowanej serii filmowej, stwierdził, że jest to „mniej prawdopodobne”, ale trwają dyskusje na temat powrotu do pierwotnej, długiej struktury odcinków. Gimple opowiedział o ewoluujących formatach serialu:

To znaczy, powiedziałbym po prostu różne formaty…Zawsze mamy je w głowach i, wiesz, czy to sześciogodzinne, czy dwugodzinne, czy…moim marzeniem byłby kolejny 16-godzinny serial w roku. Mówimy o tym. Filmy fabularne…prawdopodobnie mniej prawdopodobne. Ale różne sposoby, w jakie robimy show, musimy to zrobić i zrobimy.

Perspektywy przyszłości serialu The Walking Dead

AMC poszukuje nowego flagowego serialu

Carol i Daryl w The Walking Dead
Daryl Dixon zdezorientowany
Morgan Jones w Fear the Walking Dead
Andrew Lincoln jako Rick Grimes
Rick Grimes w The Walking Dead

Od zakończenia zarówno głównej serii, jak i Fear the Walking Dead, franczyza znajduje się na przełomowym rozdrożu. W przeciwieństwie do innych połączonych ze sobą uniwersów telewizyjnych, takich jak Law & Order czy Star Trek, które utrzymują solidną, długotrwałą serię obok krótszych spin-offów, The Walking Dead zboczyło na terytorium zdominowane przez krótkie łuki epizodyczne. Najnowszy spin-off, Dead City, ma powrócić na drugi sezon składający się z zaledwie ośmiu odcinków, co oznacza najdłuższą ostatnią serię w tej franczyzie.

Wraz z rosnącym sukcesem Daryla Dixona od czasu premiery i pozytywnym przyjęciem Dead City, prawdopodobne jest, że oba seriale będą kontynuowane przez kolejne sezony. Jednak, ponieważ obecnie nie potwierdzono żadnych dużych projektów, wydaje się, że AMC poszukuje nowego centralnego serialu, który popchnie franczyzę do przodu.

Najbardziej wykonalną opcją ożywienia formatu długiego serialu może być połączenie narracji z istniejących spin-offów. Nadchodzący serial The Ones Who Live, skupiający się na Ricku i Michonne, był początkowo planowany jako trylogia filmów, ale kulminacją jest ich ponowne spotkanie, pozostawiając niektóre postacie z oryginalnej serii nadal odległe. Zarówno Dead City, jak i Daryl Dixon rozgrywają się w miejscach oddalonych od Aleksandrii i Wspólnoty Narodów, co sugeruje, że narracja skupiająca się na ich ponownym zjednoczeniu może utorować drogę dla nowego długiego serialu.

Analiza potencjalnego powrotu do dłuższych odcinków

Zróżnicowanie obsady: kluczowa ścieżka naprzód

Rick i jego Colt Python w The Walking Dead

Biorąc pod uwagę, że ostatnie sezony oryginalnego serialu często wydawały się wydłużone ze względu na ich rozległe czasy trwania od 16 do 24 odcinków, mam zastrzeżenia co do potencjalnego powrotu do dłuższej struktury odcinków w The Walking Dead. Jednak gdyby nowe wcielenie miało odwrócić uwagę od znanych postaci, eksplorując nieznane terytoria w postapokaliptycznym krajobrazie, wierzę, że mogłoby to odmłodzić franczyzę i uzasadnić kolejną długą serię.

Aby uzyskać więcej informacji, odwiedź: The Direct

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *