Gra o tron: najważniejsze punkty fabuły sezonów 9 i 10

Gra o tron: najważniejsze punkty fabuły sezonów 9 i 10

Ósmy sezon Gry o tron ​​spotkał się ze znaczną krytyką w związku z zakończeniem, głównie dlatego, że finał został skondensowany do zaledwie sześciu odcinków. Chociaż niektóre z tych odcinków miały wydłużony czas trwania, po prostu nie mogły dorównać wcześniejszym sezonom z ich dziesięcioodcinkowym formatem. Z perspektywy czasu serial zyskałby na dodatkowym sezonie lub dwóch, co pozwoliłoby na bardziej satysfakcjonujące zakończenie głównych łuków postaci i zawiłych wątków fabularnych. Nawet George R. R. Martin opowiadał się za dziesięcioma sezonami, aby wiernie zaadaptować materiał źródłowy.

W rezultacie decyzja showrunnerów Davida Benioffa i DB Weissa o zakończeniu serialu sezonem 8 doprowadziła do niezliczonych dyskusji na temat hipotetycznego sezonu 9. Podczas gdy dodatkowy sezon może nie naprawić wad sezonu ósmego, więcej odcinków w szczytowym okresie serialu mogłoby znacznie wzbogacić narrację. Sezony 9 i 10 mogłyby sprzyjać dramatycznym wydarzeniom i zapewnić bardziej przemyślane rozwiązanie nadrzędnych tematów serialu.

Potrzeba lepszego przygotowania do transformacji Daenerys Targaryen w Szaloną Królową

Pośpieszny Łuk Złoczyńcy Matki Smoków

Daenerys Targaryen

Przemiana Daenerys Targaryen w złoczyńcę wyróżnia się jako jeden z najbardziej kontrowersyjnych aspektów zakończenia serialu, zwrot akcji, który mógłby być bardziej przekonująco rozwinięty w kolejnych sezonach. W całym serialu, chociaż Daenerys wykazywała momenty autorytaryzmu, przekaz wokół jej decyzji chwiał się. Historycznie łączyła swoje pragnienie wolności z kontrowersyjnymi metodami, często dając swoim wrogom okazje do odkupienia.

Pomimo wątpliwych taktyk, Daenerys generalnie zachowywała życzliwe intencje, słynąc z orędownictwa przeciwko rzezi niewiniątek. Tak więc jej decyzja o spaleniu Królewskiej Przystani, pomimo zapewnienia sobie zwycięstwa poprzez poddanie się, wydawała się niespójna z jej charakterem. Ta nagła zmiana w kierunku brutalności nie miała niezbędnego rozwoju emocjonalnego, przez co jej działania stały się jednowymiarowe.

Upadek w szaleństwo mógłby zostać skutecznie przedstawiony w sezonach 9 i 10 Gry o tron . Bardziej stopniowe badanie jej żalu po stracie sojuszników, a także jej smoka, mogłoby nadać głębi pogarszaniu się jej postaci.

Odkrywanie roli Brana w dodatkowych sezonach

Cienista podróż trójokiej wrony

Bran Stark jako Trójoka Wrona

Podobnie, wstąpienie Brana Starka na tron ​​spotkało się z niezadowoleniem fanów, reakcją w dużej mierze wynikającą z pospiesznie skonstruowanych fabuł. Pomimo znacznych inwestycji w jego rozwój jako Trójokiego Kruka, serial zaniedbał pełne wyjaśnienie znaczenia Brana lub uzasadnienia jego niespodziewanego wyniesienia na przywódcę jako prawowitego władcy Siedmiu Królestw.

Choć przekonanie, że najmniej żądna władzy jednostka powinna przewodzić, jest przekonujące, wniosek Brana wydawał się niewystarczająco uzasadniony. Podobnie jak w przypadku wątku Daenerys, narracja zyskałaby znacznie na dodatkowych sezonach, aby zagłębić się w mitologię otaczającą Trójoką Wronę i wyjaśnić motywacje Nocnego Króla wobec Brana.

Zwiększanie zagrożenia ze strony Nocnego Króla i Białych Wędrowców

Nocny Król z Viserionem

Przedstawienie Nocnego Króla i jego przerażających sług również nie spełniło oczekiwań w sezonie 8. Chociaż zaskakujące zwycięstwo Aryi Stark było niezapomnianym momentem, rozwiązanie konfliktu z Białymi Wędrowcami wydawało się pospieszne. Ta konfrontacja, która początkowo zapowiadała się jako monumentalna, została zawarta w jednym odcinku, który ani nie wyjaśnił pochodzenia Nocnego Króla, ani nie zapewnił kulminacyjnego starcia z Jonem Snowem.

Rozszerzony serial mógłby zawierać cały sezon poświęcony zbliżającemu się zagrożeniu ze strony Białych Wędrowców, wzmacniając fabułę i pogłębiając emocjonalną powagę. Niestety, wraz z porzuceniem projektów takich jak Bloodmoon HBO, historia otaczająca to przerażające zagrożenie może pozostać nierozwiązana.

Pochodzenie Jona Snowa: Zmarnowana szansa na głęboki wpływ

Wpływ dziedzictwa Jona Targaryenów w dużej mierze pomijany

Lyanna Stark i Rhaegar Targaryen

Ujawnienie pochodzenia Jona Snowa — pochodzącego od Rhaegara Targaryena i Lyanny Stark — pozostaje kamieniem węgielnym serialu, jednak nie zostało wystarczająco zbadane w ostatnim sezonie. Chociaż ten zwrot akcji miał ogromny potencjał, działając głównie jako katalizator napięć między Jonem i Daenerys, został w dużej mierze odsunięty na boczny tor w końcowych odcinkach, tracąc wagę, jaką mógł utrzymać.

Dodatkowe sezony mogłyby eksplorować konsekwencje prawdziwego dziedzictwa Jona, pokazując frakcje Westeros sprzymierzone z nim, a nie z Daenerys. Ta dalekowzroczność mogłaby wzbogacić narrację i ustanowić bardziej złożone zakończenie, nawet przy jednoczesnym umożliwieniu ostatecznego wygnania Jona. Gra o tron ​​rozwijała się dzięki podważaniu oczekiwań, ale straciła szansę na skuteczne wykorzystanie targaryeńskiego pochodzenia Jona, zanim serial osiągnął swój finał.

Konieczność satysfakcjonujących zakończeń dla Lannisterów

Niekompletne łuki Cersei, Jaime’a i Tyriona

Jaime Lannister i Cersei Lannister

Rodzina Lannisterów była integralną częścią gobelinu Gry o tron , jednak wnioski każdego z jej członków wydawały się rażąco niewystarczające. Rozwiązanie Jaime’a prawdopodobnie wywołało najwięcej krytyki, cofnęło jego głęboki rozwój postaci i odkupienie w całej serii. Jego decyzja o powrocie do Cersei, pomimo wcześniejszej walki z Białymi Wędrowcami, wydawała się zdradą jego wątku — niezadowalającą regresją, która wymagała dalszej eksploracji.

Co więcej, zakończenie Cersei, naznaczone jej minimalnym zaangażowaniem i ostateczną śmiercią pod walącymi się kamieniami, pozostawiało wiele do życzenia. Kluczowe postacie nie skonfrontowały jej z jej niesprawiedliwymi czynami, co umocniło nijaki finał jej imponującej obecności w serialu. Gdyby były dodatkowe sezony, Cersei mogłaby otrzymać ostateczną konfrontację, na którą należycie zasługiwała.

Na koniec, postać Tyriona cierpiała na ogromne niedorozwojenie w sezonie 8 z powodu wyborów narracyjnych, które miały przyspieszyć transformację Daenerys w złoczyńcę. Głębsze eksplorowanie w kolejnych sezonach mogłoby zapewnić lepszą ciągłość przebiegłości i inteligencji Tyriona, uwalniając obie postacie od ograniczeń narzuconych przez pospieszne opowiadanie historii. Niestety, te niespełnione wątki mogą pozostać na zawsze nierozwiązane, chyba że przyszłe dzieła literackie, takie jak The Winds of Winter , zapewnią zamknięcie.

Źródło i obrazy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *