Gdy fani zareagowali na rzekome wycieki prywatnych wiadomości GOT7 Jay B i kobiety, dziewczyna, o której mowa, zabrała głos.
Wcześniej w tym tygodniu opublikowano kilka zdjęć, rzekomo pokazujących GOT7 Jay B wślizgującego się w DM dziewczyny, co przyciągnęło uwagę. W szczególności wydaje się, że wspomniana kobieta opublikowała wiadomości w swoich relacjach na Instagramie wraz z komentarzami.
Na jednym z rzekomych zrzutów ekranu, Jay B odpowiedział na historię kobiety o ciasteczkach, mówiąc: „Chcę trochę”, na co kobieta odpowiedziała: „Ach… każdy ma po 10 000 hehe”. Dodała również komentarz: „Nie mam pojęcia, jak odpowiedzieć celebrycie, więc w końcu powiedziałam, że…”
Kolejny zrzut ekranu z podpisem „Z jakiegoś powodu rozmawiamy” pokazuje rozmowę jak poniżej:
- Kobieta: Co masz na myśli?
- Jay B: Dopiero teraz widzisz moją odpowiedź na swoją historię?
- Kobieta: Ach, czy to pierwszy raz, kiedy odpowiadasz na moją historię? Późno to sprawdziłem
- Jay B: Nawet jeśli jest późno, to dobrze, że to sprawdziłeś. Co dzisiaj robisz?
- Kobieta: Nie mam dzisiaj nic do roboty, więc chyba zostanę w domu
- Jay B: Wygląda na to, że często bywasz w klubach, prawda?
- Kobieta: Czy wyglądam na osobę, która chodzi do klubów?
- Jay B: Widziałem to w twojej historii!
- Kobieta: Więc oglądałeś moje historie. Odwiedzałem kluby, tak
W innej rozmowie dziewczyna i Jay B rozmawiali również o tym, że „Dream High 2” jest jej ulubioną dramą, a także o tym, że była w 7. klasie, kiedy została wydana po raz pierwszy. Wspomniano również, że Jay B natknął się na Instagram dziewczyny i sprawdził jej historię.
Podobno twierdził też, że nie jest zajęty, pytając, czy dziewczyna jest zajęta.
Jednak gdy te wymiany dotarły do sieci, Jay B spotkał się z reakcją internautów, którzy podejrzewają, że nie był to jedyny przypadek.
Ponadto wydaje się, że fani Jaya B skontaktowali się z kobietą, która opublikowała rzekomą wiadomość Jaya B, a ona sama zabrała głos.
W szczególności kobieta, o której mowa, poprosiła fanów, aby powstrzymali się od wysadzania w powietrze sytuacji, zanim wyjaśniła, że Jay B skontaktował się z nią jako pierwszy i że ustawiła zrzuty ekranu tak, aby mogli je oglądać tylko bliscy przyjaciele. Jednak ktoś zrobił zdjęcia i je rozpowszechnił.
„Nie manipulowałem DM ani nie rozpowszechniałem tego, by zwrócić na siebie uwagę. Nic nie ma między nim a mną. Nie utrzymujemy już ze sobą kontaktu” – dodała również kobieta.
Źródło: theqoo , Instagram, VKR
Dodaj komentarz